Kłopoty znanego polskiego skoczka. PZN potwierdza

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski /  Na zdjęciu: Andrzej Stękała
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Andrzej Stękała

Forma Andrzeja Stękały jest daleka od ideału. Z informacji portalu sport.tvp.pl wynika, że polski skoczek został zupełnie odstawiony.

Andrzej Stękała, który w sezonie 2020/2021 był kluczowym zawodnikiem polskiej kadry, obecnie zmaga się z problemami w powrocie do czołówki. Skoczek, znany z brązowego medalu zdobytego w Oberstdorfie i drugiego miejsca w Pucharze Świata w Zakopanem, został pominięty w składzie na zawody w Wiśle.

W ostatnim czasie forma Stękały znacząco spadła, co doprowadziło do jego odsunięcia od kadry narodowej. Skoczek nie poddaje się jednak i ciężko pracuje w regionalnej grupie treningowej, próbując odbudować swoją pozycję.

- Jeżeli w Wiśle będę skakał dobrze i pokonam - powiedzmy - czterech naszych, to mam szansę na powołanie na następne pucharowe zawody - mówił sam zainteresowany w wywiadzie dla Eurosportu.

ZOBACZ WIDEO: Afera w polskiej kadrze. Trener z zawodniczką do dziś nie porozmawiali

Sytuacja uległa drastycznemu pogorszeniu. Zaledwie trzy dni po tym, jak kilka tysięcy kibiców dopingowało go na skoczni w Malince, otrzymał informację, że nie wystąpi ani w kolejnych zawodach Pucharu Świata, ani w jego zapleczu, ani nawet w trzecioligowym FIS Cup w Notodden. Sztaby zdecydowały się odsunąć Stękałę na dalszy plan.

Dyrektor sportowy polskich skoków w rozmowie ze sport.tvp.pl wyjaśnił sytuację Stękały. Słowa Alexander Stoeckl niestety nie napawają optymizmem.

- To nie jest efekt kontuzji. Trenerzy ocenili rozwój zawodników i uznali, że dla Stękały najlepiej będzie, jeśli będzie kontynuował treningi. Aż zaskoczy na poziom, który mógłby osiągnął - mówił Stoeckl.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty