W piątkowy wieczór w Wiśle odbyły się kwalifikacje do konkursu Pucharu Świata w skokach narciarskich. Wzięło w nich udział dziewięciu Biało-Czerwonych. Awans udało się wywalczyć siedmiu z nich. W kwalifikacjach przepadli Andrzej Stękała i Kacper Juroszek.
Tylko jeden z Polaków zajął miejsce w czołowej dziesiątce. Mowa o Piotrze Żyle, dla którego konkursy w Wiśle są oficjalnym debiutem w tym sezonie. Dwukrotny mistrz świata nie został powołany na wcześniejsze zawody w Ruce oraz w Lillehammer, ponieważ jeszcze nie doszedł do formy po operacji kolana.
Wielu miało wątpliwości, w jakiej ostatecznie formie znajduje się Żyła. Jego występ w kwalifikacjach rozbudził jednak nadzieje w sercach polskich kibiców.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak wygląda typowy dzień Aryny Sabalenki
Żyła skoczył aż 130 metrów i do tego wykończył skok ładnym telemarkiem. Polakowi sprzyjały warunki, bowiem miał dość spory wiatr pod narty. Ostatecznie zajął siódme miejsce.
- Ta próba naprawdę mogła się podobać. Wiem, minus 12 za wiatr wiejący z przodu, ale 130 metrów w pierwszym oficjalnym skoku sezonu powinno cieszyć - mówił komentator Eurosportu Michał Korościel.
Początek sobotniego konkursu o 15:05. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.