Tajemnicze zachowanie Austriaków. Trener się tłumaczy

Getty Images / Tom Weller/VOIGT/Getty Images / Na dużym zdjęciu Austriaccy skoczkowie, na małym wpis dziennikarza TVP Sport
Getty Images / Tom Weller/VOIGT/Getty Images / Na dużym zdjęciu Austriaccy skoczkowie, na małym wpis dziennikarza TVP Sport

Czy austriaccy skoczkowie ukrywają coś przed rywalami? Tajemnicze zachowanie tamtejszych zawodników wzbudziło takie pytania. Do nich postanowił odnieść się trener Andreas Widhoelzl.

Austriaccy skoczkowie rozpoczęli nowy sezon z imponującą formą. Wystarczy wspomnieć, że aż czterech z nich plasuje się w czołowej dziesiątce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Świetnie prezentują się również w tegorocznym Turnieju Czterech Skoczni - po dwóch konkursach liderem jest Daniel Tschofenig, na drugiej pozycji znajduje się Jan Hoerl, a trzecie miejsce zajmuje Stefan Kraft.

Znakomite przygotowanie? A może sprzętowa przewaga nad konkurencją? Po piątkowych kwalifikacjach sieć obiegło zdjęcie, na których mogliśmy zobaczyć dwóch austriackich skoczków, którzy zakrywają materiałem swoje wiązania. Od razu pojawiły się spekulacje, że w ten sposób próbują coś ukryć przed światem.

W telewizji ORF do podsycanych plotek odniósł się trener reprezentacji Austrii. - Oczywiście, wszyscy na nas patrzą i trochę szpiegują, bo nie mogą tego zrozumieć, że zespół może być taki dominujący. Jednak obecnie skaczemy na bardzo wysokim poziomie - skomentował Andreas Widhoelzl.

W kwestii wiązań powiedział z kolei: - To zabezpieczenie po tym, jak jedno z naszych wiązań pękło w wyniku przewrócenia się narty. Jest to kwestia wyłącznie kosztowa, ponieważ te wiązania są bardzo drogie, a sportowcy nie mają zbyt wielu części zamiennych - przyznał.

- Jest to wyłącznie środek zapobiegawczy, aby narta nie uległa uszkodzeniu przy następnym przewróceniu się. To oczywiste, że gdy tylko coś się zepsuje, trzeba zachować większą ostrożność - skwitował.

W sobotę odbędzie się trzeci konkurs Turnieju Czterech Skoczni. O godzinie 13:30 ruszy rywalizacja w Innsbrucku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii

Komentarze (0)