W Klingenthal zakończy się tegoroczna rywalizacja skoczków w cyklu Letniego Grand Prix. W piątek odbyły się dwie serie treningowe oraz kwalifikacjach. Ze świetnej strony pokazał się Kacper Tomasiak, który debiutuje w zmaganiach tej rangi.
18-latek rozpoczął dzień od prawdziwej bomby na odległość 142,5 metra. W kolejnych próbach, w tym także też kwalifikacyjnej, również plasował się w czołowej dziesiątce. W serii punktowanej był dziewiąty po skoku na odległość 132,5 metrów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandal na murawie! Kibic uderzył piłkarza
Pozostali Polacy zostali sklasyfikowani na dużo dalszych pozycjach. 27. miejsce zajął Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski dużo lepiej radził sobie podczas treningów. W kwalifikacjach w trudnych warunkach wylądował na 121 metrze.
33. był Piotr Żyła (odległość: 121,5 metra), 42. Dawid Kubacki (123 m), 44. Aleksander Zniszczoł (122 m), a 47. Paweł Wąsek (117,5 m).
Bardzo wysoką formę w kwalifikacjach potwierdził Domen Prevc. Reprezentant Słowenii poszybował na odległość 132,5 metra. Odniósł zwycięstwo, choć drugiego Philippa Raimunda wyprzedził o zaledwie 0,2 punktu. Niemiec skoczył o pięć metrów dalej, ale oddawał próbę w zupełnie innych warunkach.
Czołową trójkę zamknął Ryoyu Kobayashi, który uzyskał 132,5 metra. Taką samą odległością mógł się pochwalić jego rodak Ren Nikaido. On z kolei był czwarty. Na piątej pozycji uplasował się Austriak Niklas Bachlinger (130,5 m).
Więcej informacji wkrótce.
Skoki narciarskie w Wiśle - oglądaj w TVP1 o 14:40 w Pilocie WP (link sponsorowany)