Gregor Schlierenzauer najlepszy w Soczi, dalekie miejsca Polaków

Gregor Schlierenzauer w sobotnim konkursie w Soczi odniósł czterdzieste drugie zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata. Najlepszy z Polaków, Maciej Kot, był dwudziesty ósmy.

Rywalizacja w Soczi, a właściwie w Krasnej Polanie, położonej nieopodal miasta, które w 2014 roku będzie gospodarzem igrzysk, miała charakter próby przedolimpijskiej. Zapoznanie ze średnim obiektem, na którym toczyć się będzie walka o najważniejsze sportowe trofea, nie było niestety zbyt udane dla polskich skoczków. Pod nieobecność Kamila Stocha i Piotra Żyły, szukających formy w Ramsau pod okiem trenera Łukasza Kruczka, nasze nadzieje pokładaliśmy głównie w osobach Macieja Kota i Dawida Kubackiego. W rozegranej przed konkursem popołudniowej serii próbnej dobrze wypadł pierwszy z nich, który miał ósmy wynik. We właściwych zawodach tak dobrze już jednak nie było.

W pierwszej kolejce najlepiej z naszych skoczków wypadł Kubacki, który na półmetku zawodów był piętnasty z szansami nawet na miejsce w czołowej dziesiątce w przypadku dobrej drugiej próby. Niestety, w finałowej serii nasz zawodnik miał najgorszy wynik całej kolejki i spadł na ostatnie trzydzieste miejsce. Niewiele lepiej wypadł Kot, który z trudem zakwalifikował się do drugiego skoku i uplasował się tylko dwa miejsca wyżej niż jego kolega z kadry. Już po pierwszej serii wyeliminowani zostali natomiast Bartłomiej Kłusek i Krzysztof Miętus co oznacza, że na razie poprawy dyspozycji przynajmniej u tych skoczków, którzy pojechali do Soczi, wciąż nie widać.

Podczas gdy Polacy męczyli się na skoczni, świetną dyspozycję zaprezentowali Austriacy i Niemcy, którzy między sobą stoczyli walkę o czołowe miejsca. Z wygranej w Soczi mógł cieszyć się Gregor Schlierenzauer, który w obydwu seriach lądował najdalej i triumfował zasłużenie. Austriak wygrał konkurs o Puchar Świata już po raz czterdziesty drugi, co oznacza, że jest coraz bliżej doścignięcia Mattiego Nykanena, który ma na koncie czterdzieści sześć zwycięstw. Niewykluczone, że Schlierenzauer pobije przeszło dwudziestoletni rekord Fina jeszcze w tym sezonie.

Ponownie z bardzo dobrej strony zaprezentował się Severin Freund. Reprezentant Niemiec nie pokusił się co prawda o kolejne zwycięstwo, jednak druga pozycja w Soczi pozwoliła mu utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Za plecami Schlierenzauera i Freunda uplasował się Andreas Kofler, który po raz pierwszy w tym sezonie stanął na podium.

Niespodziankę w sobotnim konkursie sprawił Sebastian Colloredo. Lider włoskiej kadry błysnął formą i zajął dziewiąte miejsce. Do tej pory 25-letni skoczek wyżej plasował się tylko raz - w 2006 roku był ósmy w norweskim Lillehammer.

MiejsceZawodnikKrajNotaSkoki
1 Gregor Schlierenzauer Austria 270,7 104,5/105,5
2 Severin Freund Niemcy 265,4 101,5/105,5
3 Andreas Kofler Austria 264,8 102,5/103,5
4 Thomas Morgenstern Austria 259,7 102,0/101,5
5 Anders Bardal Norwegia 256,7 104,5/101,5
6 Richard Freitag Niemcy 255,9 101,5/100,0
7 Jaka Hvala Słowenia 250,4 100,0/102,5
8 Michael Neumayer Niemcy 248,8 100,5/104,5
9 Sebastian Colloredo Włochy 247,1 100,5/102,5
10 Reruhi Shimizu Japonia 245,5 99,5/101,0
28 Maciej Kot Polska 231,2 97,0/96,5
30 Dawid Kubacki Polska 230,0 98,5/93,5
43 Bartłomiej Kłusek Polska 110,7 94,0
47 Krzysztof Miętus Polska 109,0 93,5
MiejsceZawodnikKrajPunkty
1. Kamil Stoch Polska 1443
2. Richard Freitag Niemcy 1070
3. Daniel Andre Tande Norwegia 985
4. Stefan Kraft Austria 881
5. Robert Johansson Norwegia 840
6. Andreas Wellinger Niemcy 828
7. Johann Andre Forfang Norwegia 821
8. Andreas Stjernen Norwegia 665
9. Dawid Kubacki Polska 633
10. Markus Eisenbichler Niemcy 597
13. Stefan Hula Polska 431
16. Piotr Żyła Polska 403
21. Maciej Kot Polska 261
36. Jakub Wolny Polska 73
73. Tomasz Pilch Polska 1
Komentarze (17)
avatar
poison
9.12.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jest moc!
Ja się pytam gdzie jest Bachleda?!
Przy obecnej formie diabełek byłby liderem kadry :D 
avatar
scofield1920
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Eksperci" z TV nie wiedzą już jak komentować występy naszych orłów. A prawda jest tak, że do Gregora (największy talent w historii skoków) i do Marit reszcie jest naprawdę bardzo daleko 
miszcz
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co w ogóle jest ze Stochem? Co on robi? 
nartsoma
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeszcze nie tak dawno ktoś bardzo znany w naszej tv powiedział że mamy drużynę w skokach jeszcze bardzo dużo musza sie uczyć na lato to może mamy ale napewno nie na zimę. 
avatar
Marek speedway
8.12.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo dla Gregorka widać że dobrze mu sie tutaj skacze od samego początku a Polacy hmmmmm bez komenta to dobrze że chociaż 2 weszło do 30