- Nic nie czułem pod nartami i nie wiem na ile to moja wina. Byłem w dobrej formie i zyskałem trochę pewności siebie dzięki drugiemu miejscu w serii próbnej. Jeśli inne czynniki wpływają na wynik zawodów, jest to denerwujące, ale życie toczy się dalej i trzeba patrzeć w przyszłość. Nie muszę myśleć o klasyfikacji generalnej, ale już doświadczyłem, jak to jest wygrać w Turnieju Czterech Skoczni i wiem, że do tego trzeba ciężkiej i bezbłędnej pracy - przyznaje Thomas Morgenstern.
Przypomnijmy, w pierwszej serii konkursu w Oberstdorfie Austriak wylądował tuż za punktem K i przegrał rywalizację w parze z Rosjaninem Ilją Rosliakovowem. W klasyfikacji Pucharu Świata, Morgenstern zajmuje obecnie 8. lokatę z 223 punktami na koncie.