- Wierzę w ukończenie Turnieju na podium. Czemu nie, teoretycznie jest to możliwe. Ale nie będę się na tym skupiał. Nie jest to cel nadrzędny. Takim jest obecnie dla mnie oddawanie dwóch dobrych skoków w konkursie. Bo na razie wychodzą mi pojedyncze - powiedział Stoch na łamach Faktu.
Problemem Kamila Stocha podczas niemiecko-austriackiej rywalizacji bez wątpienia jest nierówna forma. Reprezentant Polski ciągle nie potrafi oddać dwóch równych skoków. - Trwający Turniej oceniam dość dobrze. Jest lepiej niż w zeszłym roku, aczkolwiek można było osiągnąć lepsze wyniki zarówno w Oberstdorfie, jak i Garmisch. Pewien niedosyt pozostaje, ale mam przed sobą jeszcze dwa konkursy, więc jeszcze jest nadzieja. Można fajnie poskakać. Jestem też zadowolony, że dwóch Polaków było w szóstce noworocznego konkursu. To supersprawa - dodał.
W czwartek Stocha czekają treningi i kwalifikacje w Innsbrucku. Tą skocznie Polak lubi najbardziej ze wszystkich w TCS.
Źródło: Fakt