- To jest wspaniałe uczucie wygrać po raz 46. i pisać historię skoków narciarskich. Jestem z tego powodu bardzo dumny i chciałbym podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i ze mną pracowali. Mój drugi skok był super, a uczucie w czasie lotu nie do opisania. Mam nadzieję, że jutro oddam znowu dwa dobre skoki, a co z tego wyjdzie zobaczymy na końcu - powiedział po sobotnim konkursie Gregor Schlierenzauer.
Przypomnijmy, w pierwszym skoku Austriak uzyskał odległość 216,5 m. W drugim poszybował na 240. metr Vikersundbakken. Ostatecznie, drugiego Simona Ammanna pokonał różnicą 0,5 punktu.
szkoda że Adaś więcej nie wygrał.Gdyby nie ten cholerny Ammann który się przebu Czytaj całość