Krótsza karencja Janne Ahonena

Janne Ahonen jako sportowiec wznawiający karierę powinien przez pół roku być zawieszony w startach i przejść w tym czasie trzy kontrole antydopingowe. Okres karencji został jednak dla niego skrócony.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Przepis o obowiązkowej karencji związany jest z faktem, że po oficjalnym zakończeniu kariery zawodnicy nie są już badani pod kątem stosowania dopingu. Przez sześć miesięcy od decyzji o powrocie sportowiec jest traktowany jako aktywny i normalnie podlega kontrolom, jednak nie może startować. Janne Ahonen przeszedł już taką procedurę gdy wracał do sportu w 2009 roku i teraz miało być podobnie.

Ostatecznie karencja Fina potrwa nie sześć miesięcy, a tylko trzy - taka możliwość jest dopuszczalna przez przepisy i była już stosowana m.in. przy okazji powrotu Hannu Manninena. Jeśli więc żadna z trzech kontroli antydopingowych, które w tym okresie będzie musiał przejść Ahonen, nie wykaże w jego organizmie niedozwolonych środków to Fin szybko będzie mógł wrócić na skocznię i nie ominą go pierwsze konkursy na igelicie, które musiałby zapewne opuścić w przypadku standardowego półrocznego okresu oczekiwania.

Kolejny powrót Ahonena związany jest z faktem, że już za rok odbędą się igrzyska w Soczi. Utytułowany Fin wciąż nie może pogodzić się z faktem, że w swym dorobku nie ma olimpijskiego medalu zdobytego w konkursie indywidualnym. Poprzedni powrót przed igrzyskami w Vancouver także był związanym z pragnieniem osiągnięcia tego celu, jednak wówczas skończyło się na niepowodzeniu.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×