Pięciu Polaków w piątkowym konkursie

Zwycięstwem Andersa Jacobsena zakończyły się kwalifikacje do piątkowego konkursu Pucharu Świata w Planicy. Czwartkowe eliminacje na "Letalnicy" pomyślnie przebrnęło pięciu reprezentantów Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Anders Jacobsen i Severin Freund pokazali, że nie zamierzają składać broni i walka o końcowe podium w Pucharze Świata toczyć się będzie do samego końca. Norweg z wynikiem 211 metrów wygrał kwalifikacje w Planicy, a Niemiec z jeszcze lepszym rezultatem zajął w nich drugie miejsce. Wymieniona "dwójka" swoją doskonałą postawą wysłała więc poważny sygnał w stronę Kamila Stocha. Polak nad "Wikingem" ma zaledwie dwadzieścia osiem punktów przewagi, z kolei podopieczny Wernera Schustera traci do naszego rodaka tylko cztery "oczka" więcej. Mieszkaniec Zębu po wygranym treningu tradycyjnie już postanowił zrezygnować z oddania dodatkowej próby.

Czwartkowe eliminacje ze względu na zbyt mocne podmuchy wiatru przebiegały w ślimaczym tempie, choć rozpoczęły się zgodnie z planem. Najdłuższym, bo 217-metrowym lotem popisał się Noriaki Kasai. Japończyk przez długi czas prowadził, ale ostatecznie musiał uznać wyższość trzech zawodników, w tym Antonina Hajka. Czech na "Letalnicy" pokazał się z dobrej strony, przypominając tym samym, do kogo należy obecnie rekord jego kraju. "Tonda", bo tak wołają na niego znajomi, w 2010 roku w znakomitym stylu uzyskał w Słowenii aż 236 metrów. W ścisłej czołówce sklasyfikowano też zdecydowanego lidera Francuzów - Vincenta Descombesa Sevoie, nieobliczalnego Andersa Fannemela i poprzedniego zdobywcę Kryształowej Kuli - Andersa Bardala.

Kwalifikacje na dawnej "Velikance" z nowymi "życiówkami" ukończyli m.in. Amerykanin Nicholas Fairall (208 m) oraz Władimir Zografski - młodemu Bułgarowi zmierzono 213,5 metra. Do swojego najdłuższego lotu w karierze nie zbliżył się za to Stefan Hula. Reprezentant klubu Sokoła Szczyrk lądował wyraźnie przed punktem K, kończąc jednocześnie swoją przygodę z tegorocznym Pucharem Świata. Jego los niespodziewanie podzielili także Tom Hilde, Andreas Wank, Jernej Damjan, Michael Hayboeck, czy Denis Korniłow. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom na rozbiegu "Letalnicy" pojawili się Finowie, ale zarówno Olli Muotka, jak i Lauri Asikainen nie zdołali wywalczyć awansu do "40".

Polacy poza Hulą zrobili swoje. Dziesiąta lokata przypadła Maciejowi Kotowi, a 15-ta Piotrowi Żyle. Do zwycięzcy konkursu w Oslo należy odległość dnia - skoczek z Wisły podczas testowej kolejki odnotował 221,5 metra. Trzecią "10" otworzył Dawid Kubacki, a jako drugi od końca kwalifikację zapewnił sobie Krzysztof Miętus.

Po porannym upadku w Planicy Jurija Tepesa najwyraźniej nie pozostało już ani śladu - Słoweniec poszybował najdalej z pucharowej czołówki, dotykając "deskami" zeskoku tuż przed 217-tym metrem. Bardzo dobrą próbę oddał też inny z faworytów gospodarzy - Peter Prevc (206 m).

Początek piątkowych zawodów przewidziano na godzinę 15:15.   
   
Wyniki czwartkowych kwalifikacji:

MZawodnikKrajLot (m)Nota
1 Anders Jacobsen Norwegia 211 199,6
2 Severin Freund Niemcy 215,5 199,5
2 Antonin Hajek Czechy 209 199,5
4 Noriaki Kasai Japonia 217 198,4
5 Vincent Descombes Sevoie Francja 211 197,7
6 Anders Fannemel Norwegia 216,5 195,7
7 Anders Bardal Norwegia 206,5 193,7
8 Lukas Hlava Czechy 207,5 192,6
9 Władimir Zografski Bułgaria 213,5 192,4
10 Maciej Kot Polska 205,5 188,1
15 Piotr Żyła Polska 194,5 182,2
21 Dawid Kubacki Polska 188 174,7
29 Krzysztof Miętus Polska 185 167,4
42 Stefan Hula Polska 173,5 153,5


Wyniki czołowej "10" PŚ w lotach:

ZawodnikKrajLot (m)
Gregor Schlierenzauer Austria 201,5
Robert Kranjec Słowenia 202
Andreas Stjernen Norwegia 203,5
Michael Neumayer Niemcy -
Jan Matura Czechy 187,5
Jurij Tepes Słowenia 216,5
Peter Prevc Słowenia 206
Kamil Stoch Polska DNS
Wolfgang Loitzl Austria 189
Richard Freitag Niemcy DNS
Komentarze (25)
avatar
jasina
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
brawo polacz obz tak jutro mam nadzieje ze piotrek pokaye swoje umiejetnosci lotnicze 
avatar
Tygrys
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oceniajcie; 
:) 
chris 70
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dajmy już ludkowie temu STEFANKOWI spokój!Sam tu nazywałem go wycieczkowiczem,ale widzę, że dziś to postać nr 1 jakby coś spektakularnego dokonał,a to tylko najsłabszy element kadry.WAŻNE, ŻE S Czytaj całość
avatar
Fan00
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hula to dziad i powinien jechać do domu i skończyć ze skakaniem. Następny wycieczkowicz po Bachledzie i Mateji. 
avatar
Michu87
21.03.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ja uważam, że zamiast Huli należało wystawić jakiegoś innego skoczka, jednego z młodych gniewnych. Wyniku, jaki by osiągnął nikt nie jest w stanie przewidzieć. Pal licho, nawet gdyby się nie za Czytaj całość