Polacy zgodnie z przewidywaniami nie dali rywalom żadnych szans podczas środowej "drużynówki", która została rozegrana na normalnej skoczni HS 106 w Trydencie. Nasi reprezentanci prowadzenie w zawodach objęli już po pierwszej serii i bez najmniejszych problemów zdołali utrzymać je do samego końca.
Najmocniejszym ogniwem w zespole biało-czerwonych okazał się Krzysztof Biegun, który jeszcze do niedawna prowadził w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. 19-latek z Gilowic przypieczętował sukces naszych rodaków najlepszą odległością w konkursie, uzyskując aż 103,5 metra. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się także brylujący na treningach Aleksander Zniszczoł, zdobywając indywidualnie piątą notę za skoki na 97,5 i 99 metrów. Swoje zadanie wykonał również Bartłomiej Kłusek, osiągając 99,5 oraz 93,5 metra.
To wszystko dało Polakom sporą, bo prawie 28. punktową przewagę nad drugimi w klasyfikacji - Rosjanami. Skład podium uzupełnili Austriacy, którzy w ostatecznym rozrachunku o mały włos pokonali Japończyków. Dopiero na szóstej pozycji zmagania zakończyli Finowie, mający w swoich szeregach świeżo upieczonego mistrza uniwersjady - Samiego Niemiego.
Przypomnijmy, że wcześniej w Predazzo odbyły się drużynowe zmagania kombinatorów norweskich, w których biało-czerwoni też nie mieli sobie równych.
Złoto Bieguna i spółki to już dziewiąty krążek z najcenniejszego kruszcu, a dwudziesty pierwszy w ogóle zdobyty przez naszych sportowców na zimowej uniwersjadzie.
Wyniki konkursu drużynowego:
M | Kraj | Nota |
---|---|---|
1 | Polska | 755,5 |
2 | Rosja | 727,7 |
3 | Austria | 721,9 |
4 | Japonia | 721,3 |
5 | Słowenia | 719,8 |
6 | Finlandia | 670,4 |
7 | Niemcy | 626,6 |
8 | Ukraina | 373,3 |