Klemens Murańka: Chciałbym dobrze widzieć, ale także móc skakać

Klemens Murańka wrócił na skocznie po operacji jednego oka. Przed "złotym dzieckiem polskich skoków" cały czas drugi zabieg. Czy przez operację Murańka straci część zimowego sezonu?

Wydawało się, że Klemens Murańka po operacji oka straci sezon letni. Okazało się jednak, że utalentowany skoczek wrócił na skocznie wcześniej. - Lekarz pozwolił mi normalnie trenować, więc zacząłem skakać. Wiadomo, że już bardzo tęskniłem za skakaniem. Podszedłem jednak do tego na spokojnie. Biorąc pod uwagę, że rozpocząłem treningi z lekkim opóźnieniem, całkiem nieźle mi się skacze. Myślę, że będzie wszystko w porządku - powiedział po kwalifikacjach w Wiśla Murańka.
[ad=rectangle]
Cały czas jednak nie wiadomo, kiedy polski skoczek będzie musiał poddać się drugiej operacji. - Zastanawiam się, kiedy ona się odbędzie. Tak naprawdę to wszystko jest skomplikowane. Doktor mówił, że jedna operacja wystarczy, ale później, że potrzebny będzie jeszcze drugi zabieg na to samo oko. Nie wiem, jak się wyrobię z czasem i kiedy będzie prowadzona operacja na drugie oko. Nie chciałbym, żeby przeszkodziła mi ona w sezonie, choć wiadomo, że zdrowie jest najważniejsze. Jeśli byłaby okazja, poddam się tej operacji w tym sezonie - wyjaśnia Murańka.

Klemens Murańka chciałby móc skakać, ale jednocześnie dobrze widzieć
Klemens Murańka chciałby móc skakać, ale jednocześnie dobrze widzieć

Jeśli operacja odbędzie się w sezonie, Klemensa czeka dłuższa przerwa od skakania. - Dwa miesiące po operacji nie będę mógł skakać. Jeśli operacja odbędzie się w sezonie lub krótko przed, będę miał długą przerwę w startach. Muszę to wszystko przemyśleć. Chciałbym zarówno dobrze widzieć i skakać - podkreśla utalentowany skoczek.

Źródło artykułu: