63. Turniej Czterech Skoczni niezagrożony

Już 27 grudnia rusza 63. Turniej Czterech Skoczni. Mimo braku śniegu na południu Niemiec, "Wielki Szlem" jest niezagrożony.

Barbara Toczek
Barbara Toczek
Zima nie rozpieszcza organizatorów zawodów tegorocznego Pucharu Świata. Śniegu nie było podczas inauguracji w Klingenthal, na lekarstwo jest go także w Oberstdorfie i Garmisch - Partenkirchen, gdzie mają odbyć się dwa pierwsze konkursy Turnieju Czterech Skoczni. Jak jednak donoszą niemieckie media, powodów do obaw nie ma - obydwie miejscowości dostały "zielone światło".
Jak przyznał Stefan Huber, główny organizator zawodów w Oberstdorfie, zima płata figla nie po raz pierwszy - białego puchu brakowało już w ubiegłych latach. W tym roku z pomocą ma przyjść między innymi fińska firma "SnowTek", produkująca sztuczny śnieg. "Uratowała" ona już inauguracyjne zawody w Klingenthal, gdzie temperatury powietrza były...wiosenne.

Optymistyczne wieści napływają także z Garmisch - Partenkirchen. Michael Maurer, szef komitetu organizacyjnego, uspokaja, że jeżeli nie spadnie odpowiednia ilość śniegu, zostanie on sprowadzony z masywu Zugspitze.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy Polacy odzyskają formę na Turniej Czterech Skoczni?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×