Nasz dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi w świetnym stylu wrócił do skakania po kontuzji. Kamil Stoch w Oberstdorfie zajął 4. miejsce, co w jego obecnej sytuacji jest znakomitym rezultatem. Bardzo dobry wynik Polaka napawa optymizmem z dwóch powodów. Po pierwsze na Schattenbergschanze Stoch dopiero zadebiutował w sezonie 2014/2015 i jak sam przyznał, nie pokazał jeszcze pełni drzemiących w nim możliwości. Po drugie, w finałowej serii oddał wyśmienity skok, dzięki któremu awansował tuż za podium z 12. lokaty (!), co już może być zwiastunem tego, o czym mówił. Miejmy nadzieję, że Kamil będzie się rozkręcał z każdym kolejnym skokiem i ponownie będzie sprawcą sporej radości.
[ad=rectangle]
Do Garmisch-Partenkirchen trener Łukasz Kruczek zabiera tę samą grupę, co na pierwszy konkurs w Niemczech. Poza Stochem w polskiej kadrze wyróżnia się Piotr Żyła, który był 26. w Oberstdorfie i jako drugi z biało-czerwonych zdobył punkty do klasyfikacji Pucharu Świata. Niestety ta sztuka nie udała się Aleksandrowi Zniszczołowi, który notabene oddał dobry skok i znalazłby się w II serii, gdyby nie obowiązujący w TCS system KO (Zniszczoł przegrał z Jernejem Damjanem). W finałowej 30-tce nie znaleźli się także Dawid Kubacki oraz Jan Ziobro, natomiast Klemens Murańka w ogóle nie zakwalifikował się do konkursu.
Wydaje się, że ostatni dwaj wymienieni reprezentanci Polski mają obecnie największy problem z ustabilizowaniem swojej formy na oczekiwanym poziomie. Zwłaszcza Ziobro zupełnie nie przypomina skoczka z poprzedniego sezonu, który był w stanie nawet wygrywać konkursy. Być może kilkudniowa przerwa i przenosiny na skocznię Olympiaschanze wpłyną na niego pozytywnie. Trzymamy kciuki.
Turniejowi Czterech Skoczni przewodzi Stefan Kraft. Austriak sięgnął po pierwsze zwycięstwo w karierze i jego radości nie było końca. - To genialne, że moje skoki wystarczyły, by wygrać. Nie mogłem sobie wymarzyć piękniejszego pierwszego zwycięstwa. To spełnienie marzenia, na które tak czekałem - stwierdził. W tej chwili Kraft stoi przed szansą na swój wielki sukces, ale musi mieć się na baczności i pamiętać, że TCS to bardzo wymagający, niekiedy pełen różnych zwrotów akcji cykl.
Przewaga reprezentanta Austrii nad drugim jego rodakiem, też znajdującym się w świetnej dyspozycji, Michaelem Hayboeckiem wynosi 6,9 pkt. Po piętach drepcze im Peter Prevc ze stratą 8 "oczek" do liderującego Krafta. 17 punktów traci natomiast Kamil Stoch i on także nie stoi na straconej pozycji nawet w walce o zwycięstwo w niemiecko-austriackiej imprezie. Polak niejednokrotnie udowadniał (chociażby w Oberstdorfie), że potrafi zniwelować duże różnice.
W Garmisch-Partenkirchen większa presja będzie ciążyć na reprezentantach gospodarzy, którzy zawiedli oczekiwania tłumnie zgromadzonej publiczności w Oberstdorfie. Najwyżej sklasyfikowany Severin Freund, z którym Niemcy wiązali największe nadzieje, był dopiero 13. Czy któryś z niemieckich skoczków w końcu nawiąże do sukcesów Svena Hannawalda? Początek zmagań w Ga-Pa o 11:15 w środę - na tę godzinę zaplanowano trening.
Środa, 31.12.2014 r.
11:15 - 2 serie treningowe
13:45 - kwalifikacje
Czwartek, 01.01.2015 r.
12:30 - seria próbna
14:00 - konkurs
Klasyfikacja TCS:
M | Zawodnik | Kraj | Nota |
---|---|---|---|
1 | Stefan Kraft | Austria | 291,9 |
2 | Michael Hayboeck | Austria | 285 |
3 | Peter Prevc | Słowenia | 283,9 |
4 | Kamil Stoch | Polska | 274,9 |
5 | Andreas Kofler | Austria | 274,8 |
6 | Anders Fannemel | Norwegia | 270,7 |
7 | Roman Koudelka | Czechy | 265,3 |
8 | Noriaki Kasai | Japonia | 264,3 |
9 | Jernej Damjan | Słowenia | 262,5 |
9 | Daiki Ito | Japonia | 262,5 |
26 | Piotr Żyła | Polska | 227,2 |
32 | Aleksander Zniszczoł | Polska | 111,8 |
40 | Dawid Kubacki | Polska | 103 |
50 | Jan Ziobro | Polska | 66,1 |