- Złe wyniki w ostatnich zawodach i przeciągające się problemy zdrowotne sprawiły, że niemożliwe było odbycie pełnego treningu w ostatnich miesiącach - tłumaczy 28-latek dla skoky.net.
Czech podziękował związkowi i wszystkim trenerom, którzy go wspierali. - Doświadczyłem wielu świetnych momentów w sporcie, który kocham od dziecka. Cieszę się, że mogłem być częścią drużyny na Puchar Świata przez 12 lat. Największe podziękowania kieruję jednak do moich rodziców, którzy zainwestowali wiele czasu i środków, abym mógł osiągać postawione przede mną cele.