Wielki smutek w rodzinie Alexandra Pointnera

Ogromny cios dla Alexandra Pointnera. W czwartek zmarła córka byłego szkoleniowca, która od ponad roku przebywała w śpiączce.

W tym artykule dowiesz się o:

Los nie jest łaskawy dla Alexandra Pointnera. Kilka lat temu byłemu austriackiemu trenerowi sen z powiek spędzała choroba syna (cierpiał on na depresję i przebywał na specjalistycznym leczeniu). Później sam Pointner zmagał się z tą wyniszczającą chorobą, o czym opowiedział dopiero po "wyjściu na prostą". Prawdziwym ciosem była jednak próba samobójcza jego szesnastoletniej córki Niny. - To był straszny moment, byłem jak sparaliżowany - przyznał niedawno Pointner w jednym z wywiadów.

Nastolatka już wcześniej leczyła się psychiatrycznie, jednak nic nie wskazywało na to, że może spróbować odebrać sobie życie. Po nieudanej próbie samobójczej przez 13 miesięcy znajdowała się w śpiączce. Zmarła z powodu ciężkich uszkodzeń mózgu.

{"id":"","title":""}

Komentarze (4)
avatar
Skubi Skubi
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ogromna tragedia. Co się dzieje w tej rodzinie? Ojciec leczył się na depresje, syn tak samo, córka w psychiatryku, w końcu targnęła się na swoje życie... straszne ! 
Stefan Te
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
odwagi !!!! niech spoczywa w spokoju 
avatar
Jerzy Kulawinski
19.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nic tyko współczuć człowiekowi z takimi przypadkami.Szkoda chłopa.No nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć.Jeszcze raz wyrazy współczucia. 
avatar
Nie dla Islamu w Polsce
18.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
niby medycyna na wysokim poziomie a ludzie żyją w takich mękach i bólach