Kenneth Gangnes: Cieszę się ze srebrnego medalu

PAP/EPA / PAP/EPA
PAP/EPA / PAP/EPA

Kenneth Gangnes nie zdołał utrzymać pierwszego miejsca w konkursie indywidualnym mistrzostw świata w lotach. Reprezentant Norwegii przegrał ze znakomitym Peterem Prevcem. - Cieszę się ze srebrnego medalu - powiedział po konkursie.

W tym artykule dowiesz się o:

Po piątkowych dwóch seriach Gangnes prowadził, ale jego przewaga nad Peterem Prevcem wynosiła zaledwie 1,3 pkt. W sobotę udało się rozegrać tylko jedną serię, w której lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni poszybował na 244 metry, pobił rekord obiektu w Kulm i zapewnił sobie zwycięstwo.

Gangnesowi, który w trzeciej serii skoczył 238,5 metra, przypadło drugie miejsce. Czwartej odsłony konkursu nie było, bowiem ze względu na silny wiatr jury zawodów uznało wyniki uzyskane po trzech seriach za końcowe.

- Było dobrze skoczyć po tym, jak zaliczyłem upadek na treningu. Jestem bardzo zadowolony i szczęśliwy ze srebrnego medalu. Jestem również bardzo dumny, nie mogę się doczekać niedzielnego konkursu drużynowego - powiedział reprezentant Norwegii, który w ostatnim czasie zmagał się z problemami zdrowotnymi.

- To była długa droga, by wrócić po wszystkich kontuzjach. Miło jest zobaczyć, że jestem w stanie wygrywać medale mistrzostw świata. Nie wydaje mi się, że przegrałem zloty medal z powodu niskich not sędziów. Wylądowałem bez telemarku i dostałem noty, na jakie zasłużyłem - dodał Kenneth Gangnes.

W niedzielę srebrny medalista mistrzostw świata powalczy w konkursie drużynowym. Reprezentacja Norwegii jest uważana za jednego z głównych faworytów do zwycięstwa na skoczni w Kulm. Początek niedzielnych zawodów zaplanowano na godz. 14:15.

Komentarze (0)