Rozegranie zmagań zespołowych stoi jednak pod znakiem zapytania, bowiem meteorolodzy przewidują na niedzielę bardzo silny wiatr i obfite opady śniegu. Według niektórych prognoz podmuchy mogą osiągać nawet 10 m/s. Pogoda dała się we znaki organizatorom już w sobotę, kiedy to zbyt silny i zmienny wiatr uniemożliwił przeprowadzenie finałowej serii konkursu indywidualnego.
Tym samym za oficjalne uznano rezultaty po trzeciej kolejce. Mistrzem świata, po pasjonującej walce, został Peter Prevc. W jedynej sobotniej serii Słoweniec poszybował aż na 244. metr (nowy rekord skoczni). Z kolei prowadzący na półmetku rywalizacji Kenneth Gangnes uzyskał 238,5 metra. Prevc odrobił zatem stratę (1,3 punktu) do Norwega i ostatecznie został triumfatorem zawodów w Bad Mitterndorf. Łącznie Gangnes stracił do podopiecznego Gorana Janusa 3,3 punktu. Na najniższym stopniu podium uplasował się Austriak Stefan Kraft.
Gdyby rozpatrywać konkurs indywidualny pod kontem rywalizacji drużynowej, najlepiej wypadli w nim Norwegowie. Podopieczni Alexandra Stoeckla uzbierali łącznie 2208,2 punktu. Na drugi miejscu uplasowali się Słoweńcy (2234), a dwie kolejne pozycje zajęły reprezentacje Niemiec (2095,1) i Austrii (2066,9).
Biorąc pod uwagę wszystkie skoki od czwartku do soboty, to właśnie pomiędzy Norwegami i Słoweńcami powinna rozegrać się walka o złoty medal. Z kolei o brązowy krążek walczyć będą Niemcy i Austriacy. Dla Biało-Czerwonych, którzy wystąpią w składzie Kamil Stoch, Klemens Murańka, Dawid Kubacki i Stefan Hula realnym celem powinno być zajęcie piątej pozycji. Największymi rywalami Polaków w walce o tą lokatę będą Czesi.
W drużynie Łukasza Kruczka jako pierwszy na belce startowej pojawi się Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski po fatalnych czwartkowych eliminacjach zdecydował się zostać w Bad Mitterndorf. W piątek i sobotę skoczek z Zębu, podobnie jak Piotr Żyła, skakał w roli przedskoczka. Ostatecznie szkoleniowiec polskiej reprezentacji zdecydował się postawić na Stocha. Sporą siłą polskiej kadry w niedzielnych zawodach powinien być Dawid Kubacki. Pochodzący z Nowego Targu skoczek świetnie odnalazł się na austriackim mamcie i po trzech skokach powyżej 200. metra zajął najlepszą w karierze, 15. lokatę na imprezie tej rangi.
W ostatnich konkursach drużynowych w Klingenthal i Willingen, triumfowali reprezentanci Niemiec. Przed dwoma laty, w Harrachovie, zmagania zespołowe zostały odwołane ze względu na silny wiatr. Niestety historia może powtórzyć się. Pozostaje mieć nadzieję, że pesymistyczne prognozy nie sprawdzą się i skoczkowie, podobnie jak w piątek i sobotę, znów zgotują kibicom pasjonujące widowisko. W 2012 roku, w Vikersund najlepsi okazali się Austriacy przed Niemcami i Słowenią. Biało-Czerwoni zajęli siódmą pozycję.
Pełna lista startowa konkursu drużynowego znajduje się tutaj.
Program niedzielnej rywalizacji w Bad Mitterndorf:
13:00 - seria próbna
14:15 - pierwsza seria konkursowa
"*Polska" hahahahahahahah co za debil ją wymyślił?!?!