Świetne wyniki Polaków w kwalifikacjach do niedzielnego konkursu indywidualnego rozbudziły apetyty na sukces naszych kadrowiczów w zmaganiach zespołowych. Czterech podopiecznych Łukasza Kruczka i Macieja Maciusiaka znalazło się w czołowej dziesiątce eliminacji. Najwyższą notę piątkowych zawodów uzyskał Kamil Stoch. Tuż za jego plecami uplasował się Stefan Hula, a w czołowej dziesiątce znaleźli się jeszcze Maciej Kot i Andrzej Stękała. Wyniki eliminacji zadecydowały także o składzie na konkurs drużynowy, bowiem trenerzy reprezentacji Polski uznali, że w sobotnich zmaganiach na Wielkiej Krokwi wystąpi wyżej wymieniona czwórka.
Jako pierwszy wśród gospodarzy skakać będzie Andrzej Stękała, kolejno Maciej Kot i Stefan Hula, a liderem Biało-Czerwonych będzie Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z próby na próbę skacze coraz dalej, a przede wszystkim od konkursu drużynowego na mistrzostwach świata w lotach znów na jego twarzy można dostrzec szeroki uśmiech.
Jeśli Polacy powtórzą swoje świetne skoki z kwalifikacji, będą w stanie włączyć się do walki nie tylko o podium, ale nawet o zwycięstwo. Ich największymi przeciwnikami będą Norwegowie. Aktualni mistrzowie świata w lotach narciarskich z Bad Mitterndorf szybko przestawili się na duży obiekt w Zakopanem i w piątek skakali bardzo daleko. W walce o podium powinni liczyć się także Austriacy, Słoweńcy i Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi wystąpią bez Severina Freunda, który z powodu przepukliny dysku lędźwiowego w ogóle nie przyjechał do stolicy polskich Tatr.
W trzech poprzednich zmaganiach drużynowych na Wielkiej Krokwi Biało-Czerwoni stanęli na podium w sezonie 2012/2013, kiedy przegrali tylko ze Słoweńcami. Przed rokiem gospodarze zajęli piątą pozycję, a dwa lata temu uplasowali się na czwartej lokacie. Dwanaście miesięcy temu ze zwycięstwa cieszyli się natomiast Niemcy. Z kolei w niedawno zakończonych mistrzostwach świata w lotach, rywalizację zespołową wygrali Norwegowie przed Niemcami i Austriakami. Polacy zajęli piąte miejsce.
W sobotę do walki najlepszych skoczków świata nie powinna wmieszać się pogoda. Siła wiatru ma oscylować w granicach 2-3 m/s. Meteorolodzy nie przewidują także opadów śniegu, a zawodnikom i kibicom, licznie zgromadzonym pod skocznią, może dawać się we znaki jedynie silny mróz.
Lista startowa konkursu drużynowego znajduje się tutaj.
Plan sobotniej rywalizacji w Zakopanem:
14:45 - seria próbna
16:00 - pierwsza seria
Kamil Stoch: chciałbym dziesięciu konkursów w Zakopanem w sezonie
[b]
[/b]
No nie . I już zwycięstwo w oczach dzien......ny Ł Czytaj całość