Zawodnik, którego nazwiska nie podano, stracił równowagę zaraz po wyjściu z progu. Skoczek spadł na zeskok, ale chwilę później zdołał na szczęście wstać o własnych siłach. Mimo to karetka odwiozła go oczywiście do szpitala na dokładniejsze badania.
- Widziałem ten upadek. Nie chcę na gorąco mówić o przyczynach. Pogoda była dobra. Skocznia HS 100 nie jest zbyt duża dla 12-latka, on już trenował na dużym obiekcie. Byłem u niego w szpitalu. Pierwsze o co spytał to kiedy pójdziemy na następny trening. Skończyło się więc na strachu, wszystko jest dobrze - powiedział Ari Saukko, znany trener z Lahti mający na koncie współpracę m.in. z Janne Ahonenem.
Piątkowego treningu po upadku nie przerwano. Zawodnicy ćwiczyli przed weekendowymi mistrzostwami Finlandii.