Kamil Stoch deklaruje: Ufam Łukaszowi Kruczkowi

Newspix / EXPA/Newspix.pl
Newspix / EXPA/Newspix.pl

Łukasz Kruczek po sezonie zakończy pracę w roli trenera kadry polskich skoczków narciarskich. Kamil Stoch szkoleniowcowi ciągle jednak ufa. - Tylko to się liczy - podkreśla w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".

Trwająca zima jest dla polskich skoczków najgorsza od lat. Biało-Czerwoni zdobyli w Pucharze Narodów 1143 punkty. W czołowej "dziesiątce" zawodów PŚ nasz skoczek był tylko raz - Stoch zajął szóste miejsce w Niżnym Tagile. Na trzeciej lokacie polska drużyna zakończyła drużynowe zmagania w Zakopanem.

Niezadowalające wyniki sprawiły, że latem w kadrze A dojdzie do zmiany szkoleniowca. Kruczek w czwartek ogłosił swoją rezygnację. - Nie jest to decyzja zarządu Polskiego Związku Narciarskiego, tylko moja - podkreśla.

Stoch decyzji trenera komentować nie chce. - Dla mnie sezon trwa, mam sporo spraw do uporządkowania - podkreśla. I dodaje, że na razie Kruczek wciąż jest jego trenerem oraz pierwszym szkoleniowcem kadry. - Mamy zaufanie do siebie i tylko to się liczy - deklaruje Stoch na łamach "PS".

Polscy skoczkowie w najbliższy weekend wystartują w Oslo, gdzie czeka ich konkurs drużynowy (sobota, 16:00) oraz indywidualny (niedziela, 14:15). W drugiej części sezonu dla naszej kadry najważniejsze będą zawody w Wiśle - zaplanowano je na pierwszy weekend marca.

Źródło artykułu: