Wielki pech zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA /  /
PAP/EPA / /
zdjęcie autora artykułu

O dużym pechu może mówić większość zwycięzców Turnieju Czterech Skoczni z ostatniej dekady. Aż ośmiu z nich doznało groźnego upadku.

Przed kilkoma dniami świat skoków narciarskich obiegła fotografia Thomasa Dietharta, który upadł podczas zawodów Pucharu Kontynentalnego w niemieckim Brotterode. Podrapana i bardzo spuchnięta twarz Austriaka zszokowała kibiców i być może także innych skoczków. Miał on jednak znacznie więcej szczęścia niż jego kolega Lukas Mueller, który po upadku na Kulm porusza się na wózku inwalidzkim - Diethart jest bowiem sprawny, a jego obrażenia ograniczają się do silnych potłuczeń.

Jak zwrócił uwagę austriacki portal sportnet.at, Thomas Diethart dołączył do grupy zwycięzców prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni, którzy doznali groźnych upadków. Oprócz "Didla" należą do niej: Thomas Morgenstern, Gregor Schlierenzauer, Anders Jacobsen, Janne Ahonen, Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl. Więcej szczęścia mają dwaj pozostali triumfatorzy - Stefan Kraft i Peter Prevc. Ten ostatni przerwał wieloletnią hegemonię austriackich skoczków, stających na najwyższym stopniu podium podczas finałowego konkursu w Bischofshofen.

Zobacz także: Klemens Murańka: lekarz się zdenerwował, mogło dojść do tragedii

Źródło artykułu: