PŚ w Wiśle: Wysokie miejsca Polaków. Johann Andre Forfang wygrał serię próbną

PAP/EPA
PAP/EPA

Norweg skokiem na 133. metr triumfował w treningu przed pierwszym indywidualnym konkursem PŚ w Wiśle. Z bardzo dobrej strony pokazali się Polacy. Kamil Stoch i Stefan Hula zajęli odpowiednio 8. i 9. pozycje.

W drugiej dziesiątce serii próbnej znalazły się miejsca dla Macieja Kota i Dawida Kubackiego. Gdyby to była pierwsza kolejka konkursowa, łącznie siedmiu Biało-Czerwonych wywalczyłoby awans do finału.

W treningu Norweg Johann Andre Forfang pokonał drugiego Petera Prevca zaledwie o 0,2 punktu. Jeśli Słoweniec wygra w piątek, to odniesie 14 zwycięstwo w tym sezonie i wyprzedzi w tej klasyfikacji samego Gregora Schlierenzauera.

Zwycięzca czwartkowych kwalifikacji Roman Koudelka dzień później potwierdził swoją wysoką formę na wiślańskim obiekcie. Czech uzyskał 128,5 metra i przegrał tylko z Forfangiem oraz Prevcem.

Serię próbną przeprowadzono bardzo sprawnie. W czasie jej trwania uśredniony pomiar wiatru nie przekroczył 1 m/s. Podmuchy często zmieniały jednak swój kierunek. Trening rozpoczęto z 11. belki startowej. Po bardzo dalekim skoku Forfanga obniżono platformę o jeden stopień.

Pierwszy z dwóch konkursów na obiekcie im. Adama Małysza (HS 134) ma rozpocząć się o 20:30.

Wyniki serii próbnej:

MiejsceZawodnikKrajOdległośćBelkaPunkty za wiatr
1. Johann Andre Forfang Norwegia 133 11 (+0,4)
2. Peter Prevc Słowenia 130 10 (+2,0)
3. Roman Koudelka Czechy 128,5 11 (+4,4)
4. Richard Freitag Niemcy 129 11 (+2,8)
5. Michael Hayboeck Austria 128,5 10 (-0,5)
6. Kenneth Gangnes Norwegia 127 10 (+0,2)
8. Kamil Stoch Polska 125 11 (+3,1)
9. Stefan Hula Polska 124,5 11 (+3,1)
16. Dawid Kubacki Polska 123 11 (-0,5)
17. Maciej Kot Polska 123 11 (-0,9)
22. Andrzej Stękała Polska 120 11 (+2,3)
24. Piotr Żyła Polska 119,5 11 (+2,5)
26. Jan Ziobro Polska 120,5 11 (-0,3)
35. Bartłomiej Kłusek Polska 118,5 11 (-2,2)
43. Klemens Murańka Polska 111 11 (+5,9)


Pełne rezultaty treningu znajdują się tutaj
Zobacz wideo: Adam Małysz: Już w zeszłym roku słyszałem, że Kruczek chciał odpuścić

Komentarze (1)
avatar
Jan Lewandowski
4.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I wracamy do szarej rzeczywistości .Konkurs ,a nasi obniżka formy ,albo konkurencji za mocni .