Szkoleniowcy z Austrii prowadzą reprezentacje kilku krajów. Heinz Kuttin pracuje z reprezentacją Austrii, Alexander Stoeckl z Norwegią, Werner Schuster z Niemcami, Richard Schallert z Czechami, a od kilku dni Stefan Horngacher jest trenerem polskiej kadry.
Kolejnym przedstawicielem austriackiej myśli szkoleniowej jest Andreas Mitter. Młody trener poprowadzi reprezentację Finlandii, za którą kilka lat słabszych występów. 34-latek ma kilkuletnie doświadczenie, również zagraniczne. W środowisku cieszy się bardzo dobrą reputacją.
Austriak był członkiem kadry B w skokach narciarskich. Zakończył karierę zawodniczą w wieku 21 lat, po czym zajął się przygotowaniem do pracy trenerskiej. Pierwsze szlify zdobywał w Ramsau, następnie przeniósł się do Niemiec, pracował w Ski Club Partenkirchen oraz Bawarskim Związku Narciarskim.
Później Mitter wrócił do Austrii, gdzie został asystentem trenera kadry B w Pucharze Kontynentalnym, następnie pracował w słynnej szkole w Stams, gdzie został sukcesorem Alexandra Stoeckla, który rozpoczął pracę z reprezentacją Norwegii. Po zmianach w austriackim związku młody trener współpracował z Florianem Lieglem. Teraz Mitter po raz pierwszy poprowadzi pierwszą reprezentacją Finlandii, która w ostatnich latach spisywała się poniżej oczekiwań.
- Oczywiście Finlandia to wielka nacja w skokach narciarskich, ale w tym momencie w niczym to nam nie pomaga. Przeanalizujemy co dokładnie nie funkcjonowało. Koncentrujemy się na przyszłości. Zespół ma potencjał, jest kilku zawodników, którzy już wygrywali zawody Pucharu Świata, to dobra podstawa - powiedział FIS Andreas Mitter.
- Przylecę do Finlandii 10 kwietnia, zacznę pracę nad tworzeniem zespołu, a z fińskimi trenerami omówimy koncepcję. Na pewno nie będę chciał przenosić austriackiego modelu na fiński grunt, natomiast chcę wprowadzić fińskie skoki na ścieżkę sukcesów. Wszyscy w ekipie rozumieją, że przed nami jest wiele pracy - dodał Austriak.
Mitter więcej o sposobie pracy ma powiedzieć 13 kwietnia, gdy zostanie oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener fińskiej kadry. Pierwszym dużym testem będą dla niego mistrzostwa świata w Lahti (22 lutego - 5 marca 2017). - Jeszcze nie wybiegamy tak daleko, w tym momencie stawianie sobie celów nie jest najważniejsze. Przede wszystkim musimy stworzyć dobrze funkcjonujący system, później porozmawiamy o celach - powiedział 34-letni trener.