Niespełna 16-letni Tomasz Pilch od tego sezonu nowym reprezentantem narodowej kadry młodzieżowej, którą od niedawna prowadzi Maciej Maciusiak.
Do tej pory wystąpił w sześciu konkursach z cyklu FIS Cup. Dzięki 25. lokacie odnotowanej w Zakopanem (styczeń 2016) i 27. w Szczyrku (sierpień 2015) zgromadził na swoim koncie pierwsze punkty.
Prywatnie Pilch jest siostrzeńcem Adama Małysza.
- To właśnie wujek zachęcił mnie do skakania i zawsze interesuje się moimi wynikami, jednak gdyby nie było jego sukcesów, to pewnie i tak zacząłbym skakać. (...) Dostanie się do kadry od zawsze było moim marzeniem. To, że otrzymałem powołanie, to dla mnie miła niespodzianka - przyznaje Pilch w rozmowie z Katarzyną Nowak z serwisu skokipolska.pl.
ZOBACZ WIDEO: Piotr Żyła zdradza, jak szalał z Adamem Małyszem na weselach
- Gdy patrzę w przyszłość, wiem, że będą tam obecne skoki narciarskie. Nie da się jednak przewidzieć, jak potoczy się moja kariera i jakie trofea uda mi się zdobyć. Moim marzeniem, jak zapewne większości sportowców, jest złoty medal olimpijski. A czy dam radę go zdobyć? Zobaczymy – dodaje.
W ostatnich latach Pilch trenował pod okiem trenera Sławomira Hankusa z SMS Szczyrk.
- Do momentu powołania do kadry Tomek trenował ze mną w szkole sportowej, gdzie prowadzę również chłopców. Tomek geny ma na sto procent po wujku Adamie Małyszu i jeśli nauczy się solidnej pracy, to szybko dojdzie do wysokiego poziomu – chwali go Sławomir Hankus.
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch dla TVP: jestem pozytywnie zaskoczony Horngacherem (Źródło: TVP)
{"id":"","title":""}