Łącznie w czwartek na obiekcie Rukatunturi (HS 142) zaprezentuje się 69 skoczków. Wzorem lat poprzednich, pierwszy dzień zmagań skoczków przebiega według następującego planu: dwie serie treningowe i eliminacje.
Kwalifikacje wyłonią 50 skoczków, którzy w piątek w jubileuszowym 900. konkursie Pucharu Świata powalczą o pierwsze zwycięstwo w sezonie 2016/2017 i żółtą koszulkę lidera klasyfikacji generalnej. Zasady eliminacji również nie uległy zmianie. Skoczkowie walczą o 40 wolnych miejsc w głównych zawodach. Pewnych udziału w pierwszej serii konkursu jest dziesięciu najlepszych skoczków "generalki".
Przed piątkową rywalizacją w Kuusamo takimi przywilejem może pochwalić się czołowa dziesiątką poprzedniej edycji walki o Kryształową Kulę, a więc kolejno: Peter Prevc (obrońca tytułu), Severin Freund, Michael Hayboeck, Johann Andre Forfang, Stefan Kraft, Daniel Andre Tande, Noriaki Kasai, Richard Freitag, Anders Fannemel i Roman Koudelka.
W tym gronie brakuje Biało-Czerwonych. Cała siódemka Polaków, którą Stefan Horngacher zabrał do Finlandii, musi w czwartek walczyć o 40 miejsc w głównych zawodach. Kibice będą mogli ściskać kciuki kolejno za: Aleksandra Zniszczoła, Klemensa Murańkę, Piotra Żyłę, Macieja Kota, Dawida Kubackiego, Stefana Hulę i Kamila Stocha.
ZOBACZ WIDEO Złe wspomnienia z Kuusamo. Polacy przełamią niemoc? (źródło: TVP S.A)
{"id":"","title":""}
Gdyby sporządzić klasyfikację na podstawie Letniego Grand Prix, to dwóch Polaków byłoby już pewnych miejsca w piątkowym zawodach. Po zmianie trenera (Łukasza Kruczka zastąpił Stefan Horngacher) Biało-Czerwoni znów uwierzyli, że mogą rywalizować z najlepszymi. Rewolucja w treningach, większa współpraca między grupami i świetne podejście trenera do zawodników zaowocowały już latem. Klasą samą dla siebie był Maciej Kot, który wygrał 5 z 6 konkursów i z ogromną przewagą triumfował w klasyfikacji generalnej Grand Prix. Trzecie miejsce zajął Kamil Stoch. Z zawodów na zawody rozkręcał się także Dawid Kubacki oraz Stefan Hula.
Po takich wynikach apetyty sympatyków polskich skoczków, których nad Wisłą wciąż nie brakuje, zostały bardzo zaostrzone. W odróżnieniu od poprzednich lat zawodnicy, trenerzy i działacze PZN nie pompowali jednak balonika oczekiwań. Mimo udanego przejścia z torów ceramicznych na lodowe i owocnych treningów na śniegu w Lillehammer Polacy przestrzegają, że w Kuusamo ich wyniki nie muszą być jednak tak dobre jak latem.
Przede wszystkim dlatego, że konkurencja w ostatnich tygodniach na pewno nie spała. Pewni siebie przed inauguracją są Austriacy, zwłaszcza Kraft i Hayboeck. W najwyższej formie, ze względu na kontuzję może nie być Freund. Nasi zachodni sąsiedzi liczą jednak na drugiego zawodnika LGP Andreasa Wellingera i młodego, bardzo obiecującego Davida Siegla. Znak zapytania o formę sportową pojawia się natomiast przy Prevcu. Czy obrońca Kryształowej Kuli potrafił skupić się na treningach po tak świetnym poprzednim sezonie i olbrzymim zainteresowaniu mediów jego osobą?
Czwartkowe treningi i kwalifikacje na Rukatunturi dadzą nam pierwsze odpowiedzi w jakiej formie dokładniej są Biało-Czerwoni i kto będzie miał największe szanse na triumf w piątek. Na przeszkodzie w skakaniu nie powinna stanąć pogoda. Co prawda we wtorek i w środę w Kuusamo wiało bardzo mocno, ale już w czwartek podmuchy - według prognoz meteorologów - powinny uspokoić się na tyle, że jury sprawnie przeprowadzi wszystkie serie.
Relacja live z treningów od 15:30 i kwalifikacji od 18:00 na WP SportoweFakty. Opis eliminacji, wraz z ocenami Polaków za czwartkowe skoki znajdziecie państwo także na naszej stronie.
plan czwartkowych skoków w Kuusamo (godziny wg czasu polskiego):
12:00 - odprawa techniczna (lista startowa dostępna jest już tutaj)
15:30 - treningi (II serie)
18:00 - kwalifikacje