Kobieca kadra skoków rozpoczyna sezon. Punkty Pucharu Świata celem dla Kingi Rajdy
Skoki narciarskie w Polsce to nie tylko reprezentacja mężczyzn. Nowy sezon rozpoczyna kadra kobiet, w której są trzy zawodniczki. Jedna z nich, Kinga Rajda, wystąpi podczas inauguracji Pucharu Świata w Lillehammer.
- Jesteśmy po pierwszych dwóch zgrupowaniach na śniegu w Ramsau - mówi nam Sławomir Hankus, trener polskiej reprezentacji. - Skoki wyglądały tam obiecująco. W środę polecieliśmy do Lillehammer, gdzie wystartuje Kinga. Mamy nadzieję na dobry rezultat. W zeszłym sezonie był jeden punkt, a teraz każdy lepszy wynik już pokaże, że jest postęp i że zrobiliśmy trochę dobrej pracy. Oczywiście inne zawodniczki nie śpią. W Austrii skakaliśmy razem z Kanadyjkami i z miejscowym zespołem. Na tle tych innych dziewczyn wygląda to dość nieźle, więc czekamy niecierpliwie na pierwszy start.
Przygotowania kadry do nowego sezonu były udane. Nasz zespół ćwiczył nie tylko w Polsce. - Kilka razy wyjechaliśmy na zagraniczne skocznie. Mieliśmy okazję trenować w Planicy, a ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy ćwicząc na śniegu w Ramsau i Eisenerz. Była to więc dobra szansa na skakanie już typowo zimowe. W Polsce szanse na treningi daje nam tylko Szczyrk, bo innych skoczni średniej wielkości nie mamy. W Zakopanem taki obiekt jest zamknięty.
Stopniowo kobiece skoki narciarskie w Polsce zaczynają się rozwijać. Zauważalny jest wzrost zainteresowania tą dyscypliną u najmłodszych. - Dziewczyn przybywa, a to cieszy. Ściśle współpracuję z trenerem Wojtkiem Tajnerem, który jest koordynatorem na region śląski, i z Krystianem Długopolskim, koordynatorem na Małopolskę i Podhale. Wiem od nich, że skaczących małych dziewczynek jest coraz więcej i wypada mieć nadzieję, że zapału im nie zabraknie. Brakuje nam jednak jednej zawodniczki, która swoimi wynikami pokazałaby innym, że warto trenować, bo dzięki pracy można osiągnąć w tym sporcie dobre rezultaty. Wtedy popularność skoków u dziewczyn na pewno by się jeszcze zwiększyła - kończy Sławomir Hankus.
[b]ZOBACZ WIDEO: Szczere słowa Wojciecha Fortuny: nie uniosłem ciężaru popularnościKibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)