65. TCS: Piotr Żyła wreszcie doceniony przez sędziów

PAP/EPA / PAP/Grzegorz Momot
PAP/EPA / PAP/Grzegorz Momot

Po zawodach w Ga-Pa w 65. TCS polscy kibice i eksperci mieli uzasadnione pretensje, że Piotr Żyła otrzymał zbyt niskie noty za styl w 2. serii. W kwalifikacjach w Innsbrucku sędziowie jednak wreszcie dostrzegli świetne lądowanie Polaka.

Aktualnie piąty zawodnik 65. Turnieju Czterech Skoczni za swój skok na 130. metrów otrzymał aż cztery noty po 19 punktów od sędziów. Tak samo dobrze pod względem stylu Piotr Żyła wypadł w drugiej serii noworocznego konkursu w Garmisch-Partenkirchen. Wówczas cieszynianin otrzymał jednak "tylko" po 18,5 punktu. Gdyby otrzymał od każdego z sędziów o 0,5 punktu więcej, wówczas cieszyłby się z 4., a nie 6. miejsca, wyprzedzając Domena Prevca i Markusa Eisenbichlera.

Już po zawodach, arbitrów za oceny skrytykował Rafał Kot. - Skoczkowie oceniani są przy pryzmat nazwiska. Proszę zauważyć ile czasu potrzebowali sędziowie, by zobaczyć, że Simon Ammann tylko markuje telemark, a tak naprawdę ląduje na dwie nogi. Szwajcar jest jednak wybitną postacią w skokach i tak właśnie wygląda to w tej dyscyplinie z najlepszymi. Tak naprawdę za nazwisko otrzymuje się już punkt więcej od sędziów. Piotrek jeszcze aż tak wyrobionego nazwiska w skokach nie ma - przyznał ekspert WP SportoweFakty.

Informacje sportowe możecie śledzić również w aplikacji WP SportoweFakty na Androida (do pobrania w Google Play) oraz iOS (do pobrania w iTunes). Komfort i oszczędność czasu!

Przed austriacką częścią zawodów doszło jednak do zmian sędziowskich. Być może zmiana obsady i zwrócenie uwagi przez sędziów na nazwisko Żyły spowodowały, że już na Bergisel 29-latek otrzymał bardzo wysokie noty. Świetnie oceniono także Macieja Kota, który w kwalifikacjach skoczył o dwa metry dalej od cieszynianina i ostatecznie zajął 2. miejsce. Żyła był trzeci. Triumfatorem wtorkowych eliminacji został Stefan Kraft. Wicelider 65. TCS uzyskał w pięknym stylu 134,5 metra i zasłużenie otrzymał od sędziów aż 58,5 punktu na 60 możliwych.

Kibicom pozostaje trzymać kciuki, by tak dobrze sędziowie sprawowali się również w środę. W głównym konkursie wystąpi aż 7 Biało-Czerwonych, a Żyła, Kot i przede wszystkim Kamil Stoch, będą walczyć o czołowe miejsca. Stoch, który po wygraniu dwóch treningów w Innsbrucku nie skakał w eliminacjach, będzie bronił pozycji lidera 65. TCS. Z kolei Żyła i Kot będą próbowali awansować z 5. i 8. miejsc, jakie zajmują na półmetku niemiecko-austriackich zawodów.

Relacja na żywo ze środowego konkursu oraz podsumowanie rywalizacji na WP SportoweFakty. Początek zawodów o 14:00.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (konkurs w Innsbrucku) w środę o godzinie 13:45.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 52. Rafał Kot: cieszy mnie rywalizacja Maćka z Kamilem Stochem [2/3]

Komentarze (1)
avatar
yes
3.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"W kwalifikacjach w Innsbrucku sędziowie jednak wreszcie dostrzegli świetne lądowanie Polaka' - dostrzegam nutkę złośliwości względem sędziów...