Adam Małysz o triumfie Kamila Stocha w 65. TCS: To się musi wydarzyć!

PAP / PAP/Grzegorz Momot
PAP / PAP/Grzegorz Momot

Adam Małysz nie ma wątpliwości. - Kamil Stoch jest w formie i wygra Turniej Czterech Skoczni. To się musi wydarzyć - powiedział w krótkiej rozmowie z reporterem WP SportoweFakty Michałem Bugno, jadąc kolejką na skoczni w Bischofshofen.

Jedna doba wystarczyła, by fizjoterapeuta polskiej kadry Łukasza Gębala wspólnie z lekarzem Aleksandrem Winiarskim przygotowali Kamila Stocha do skakania. Polak, mimo nadal odczuwanego bólu po upadku w środowej serii próbnej w Innsbrucku, dzięki pracy Gębali i Winiarskiego czuł się na tyle dobrze, że wystartował w pierwszym czwartkowym treningu w Bischofshofen.

Mistrz świata z Val di Fiemme wysłał sygnał do rywali, zwłaszcza do Daniela Andre Tandego, że ból nie przeszkodzi mu w walce o triumf w niemiecko-austriackich zawodach. Stoch skoczył aż 141 metrów i wygrał trening. Dla porównania lider 65. TCS Daniel Andre Tande uzyskał 130,5 metra i był szósty.

Po tak świetnym skoku, zwłaszcza że warunki na skoczni były coraz bardziej loteryjne, Stoch zdecydował się opuścić obiekt i wrócić do hotelu. Tak świetna próba w treningu utwierdziła jednak Adama Małysza, że to właśnie dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi będzie cieszył się w piątek z wiktorii.

"Orzeł z Wisły" jest także zdania, iż ból może nawet pomóc polskiemu skoczkowi, który dzięki temu nie będzie wszystkich myśli skupiał na rywalizacji o zwycięstwo z Danielem Andre Tande.

Początek finałowych zmaganiach w 65. edycji Turnieju w piątek o 16:45. Relacja na żywo oraz podsumowanie rywalizacji na WP SportoweFakty.

Pełne transmisje z Turnieju Czterech Skoczni (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1. Najbliższa relacja (konkurs w Bischofshofen) w piątek o godzinie 16:30.

ZOBACZ WIDEO: Polscy skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi pieniędzy

Źródło artykułu: