Kamil Stoch: To, co zrobił Piotr Żyła w TCS, jest niesamowite

Michał Bugno 07 Stycznia 2017, 00:02

PAP / Grzegorz Momot

Przed konkursem w Bischofshofen kibice liczyli, że Piotr Żyła wyprzedzi w klasyfikacji generalnej Stefana Krafta, do którego miał kilka punktów straty i ostatecznie zajmie trzecie miejsce. Życie przerosło oczekiwania, bo skoczek z Wisły w "generalce" wyprzedził także Daniela Tande i ostatecznie znalazł się na drugiej pozycji - zaraz za Kamilem Stochem.

• Kamil Stoch: Fizjoterapeuta i lekarz wykonali niesamowitą pracę, czułem się wyśmienicie

- Dawid Kubacki, Stefan Hula, Jasiek Ziobro, a także Klimek Murańka, który jednak wiele jeszcze musi się nauczyć. Wszyscy dawali z siebie wszystko i uważam, że wyniki w TCS to nasz wspólny sukces - ocenił dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi.

Kamil Stoch nie ma wątpliwości, że wyniki Polaków to w bardzo dużej mierze zasługa trenera Stefana Horngachera.

- Myślę, że już teraz jest jednym z najlepszych trenerów na świecie. Podobnie jak nasz zespół - stał się jednym z najlepszych zespołów na świecie. Czuję się dumny, że jestem częścią tej drużyny - przyznał Stoch.

- Sukces bardzo mi smakuje, bo wiem, że na niego zapracowałem. Nie tylko swoją postawą na skoczni, ale i poza nią. Starałem się być cierpliwym, ciężko pracować i dawać z siebie wszystko na każdym treningu, w każdym konkursie i w każdym skoku - podkreślił.

Kamil Stoch nie może już doczekać się kolejnych konkursów Pucharu Świata - w Wiśle i Zakopanem.

- Czekam na konkursy w Polsce, mam nadzieję, że przyjdzie dużo kibiców, że będą nas wspierać, cieszyć się razem z nami. Mam nadzieję, że będziemy mieć w Polsce dwa wspaniałe weekendy. To piękne, że mamy w Polsce tylu kibiców, a skoki cieszą się u nas tak dużą popularnością - zakończył.

Michał Bugno z Bischofshofen

Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno

Pełne transmisje z Pucharu Świata w skokach narciarskich (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1.