[tag=35475]
Jakub Wolny[/tag] jest jedną z naszych narciarskich nadziei, a jednocześnie jednym z największych pechowców. Jego kariera rozwijała się doskonale - trzy lata temu zadebiutował w Pucharze Świata, a wkrótce później stał się gwiazdą mistrzostw świata juniorów. W Val di Fiemme Wolnemu wychodziło wszystko - wygrał konkurs indywidualny, a następnie poprowadził reprezentację Polski do złota także w drużynie.
Wydawało się, że wielkie wyniki są na wyciągnięcie ręki także w gronie seniorów. W październiku 2014 roku Wolny miał wziąć udział w zawodach letniej Grand Prix w Klingenthal. Niestety, kapitalny skok oddany w kwalifikacjach zakończył się źle, gdyż narciarz uszkodził więzadło w kolanie. Nowy sezon nawet się nie zaczął, a dla Wolnego już był zakończony.
Przerwa w startach trwała przeszło rok - utalentowany skoczek powrócił do występów dopiero w grudniu 2015 roku. Wyniki ubiegłej zimy nie były jednak już tak dobre jak wcześniej - Wolny startował głównie w Pucharze Kontynentalnym. W Pucharze Świata wziął udział czterokrotnie i dwa razy zdołał zapunktować, najpierw w Willingen, a następnie w Zakopanem, gdzie był dwudziesty siódmy.
Podczas lata 2016 roku Wolny regularnie startował w konkursach Grand Prix i potrafił w nich zajmować miejsca w trzeciej dziesiątce. Mimo to sezon zimowy rozpoczął od występów w Pucharze Kontynentalnym, gdzie zwykle punktował, ale plasował się poza czołówką. Teraz korzysta z tego, że Puchar Świata gości w Wiśle i Polska jako organizator ma prawo wystawić tzw. grupę krajową. W piątkowych kwalifikacjach wystąpi aż dwunastu naszych zawodników i w tym gronie znalazło się miejsce także dla niego.
Dla dwukrotnego mistrza świata juniorów będzie to pierwszy start w zawodach tej rangi w tym sezonie. Podstawowym celem jest kwalifikacja do konkursów. W nich będzie mógł powalczyć o pucharowe punkty i wykonanie kolejnych kroków na drodze do odbudowania formy i spełnienia swoich sportowych celów także wśród seniorów.
ZOBACZ WIDEO: Maciej Kot i Kamil Stoch odskoczą czołówce PŚ? Rafał Kot zabrał głos