Mowa przede wszystkim o Danielu Andre Tande i Stefanie Krafcie. Po 17 indywidualnych konkursach bieżącego sezonu Norweg jest wiceliderem Pucharu Świata i traci do Polaka 114 oczek. Z kolei Austriak jest sklasyfikowany na 3. pozycji, a jego strata do Kamila Stocha to 147 punktów. Kraft jest w świetnej formie, bowiem wygrał dwa ostatnie konkursy PŚ w lotach na przebudowanym mamucie w Oberstdorfie.
W Sapporo i Pjongczang nie zabraknie także czwartego w klasyfikacji generalnej PŚ Domena Prevca, piątego Michaela Hayboecka i szóstego Macieja Kota. Tym samym, zgodnie z oczekiwaniami, możliwość zdobycia aż 400 punktów w Azji spowodowała, że wszyscy najmocniejsi skoczkowie udadzą się w długą i męczącą podróż, by nie wypaść z walki o Kryształową Kulę.
Do Azji polecą także dwaj pozostali bracia Prevcowie, a więc Peter i Cene. Wystartuje także Austriak Manuel Fettner oraz najprawdopodobniej najmocniejsza reprezentacja Niemiec z będącym w świetnej formie w ostatnich tygodniach, siódmym skoczkiem klasyfikacji generalnej PŚ Andreasem Wellingerem.
Tak mocnej obsady konkursy w Azji nie miały od lat. Rywalizacja zapowiada się pasjonująco. Przypomnijmy, że Polacy do Japonii i Korei Południowej polecą także w najmocniejszym zestawieniu. Obok Stocha i Kota nasz kraj reprezentować będą dziesiąty zawodnik "generalki" Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jan Ziobro i Stefan Hula.
Relacja na żywo z zawodów w Sapporo i Pjongczang oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Jakub Rzeźniczak o głośnym transferze Legii: To będzie bardzo duże wzmocnienie