MŚ w Lahti: Konkurs mieszany bez polskiej drużyny. Trener kadry kobiet nie kryje żalu
W niedzielę na MŚ w Lahti odbędzie się konkurs mieszany w skokach narciarskich. Niestety, zabraknie w nim reprezentacji Polski. Prezydium PZN podjęło decyzję, że polskie skoczkinie nie prezentują jeszcze odpowiedniego poziomu.
Konkursy mieszane w skokach narciarskich są podobne do zwykłych konkursów drużynowych. Z tą różnicą, że w składach reprezentacji muszą się znajdować dwie skoczkinie i dwóch skoczków.
W cyklu Pucharu Świata zawody takie po raz pierwszy przeprowadzono w sezonie 2012/13. Po kilku próbach wyrzucono je jednak z kalendarza.
Podczas mistrzostw świata w 2013 roku Piotr Żyła spodziewał się, że już za dwa lata Polska będzie mogła wystartować w mikście. - Trzeba tylko znaleźć takie dwie głupie dziewczyny, które nie będą się bały - powiedział w swoim stylu na antenie TVP Sport. - Chyba raczej odważne - poprawił go natychmiast reporter TVP Maciej Kurzajewski.
Zobacz wideo: Kamil Stoch: Koreańczycy sami pytali nas, co poprawić przed igrzyskami olimpijskimiW 2015 roku nie udało się jeszcze wystawić dwóch Polek, ale jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że ich start będzie realny w Lahti.
W ramach Polskiego Związku Narciarskiego działa Kadra Narodowa Kobiet, której trenerem jest Sławomir Hankus. Szkoli w niej trzy zawodniczki - 21-letnią Magdalenę Pałasz, 16-letnią Kingę Rajdę i 15-letnią Annę Twardosz.
- Na pewno jest ogólny zarys związany z chęcią startu na mistrzostwach świata - mówił w grudniu w rozmowie z WP SportoweFakty Sławomir Hankus, trener reprezentacji Polski kobiet. - Nie możemy sobie zamykać furtki już teraz i zakładać, że nie pojedziemy. Na tę chwilę sprawa jest otwarta, ale będziemy patrzeć w trakcie sezonu jaka jest forma dziewczyn i jaki jest ich poziom w porównaniu do reszty świata. Jeśli będzie to wyglądało obiecująco, to nie widzę żadnych przeszkód. Start w mikście pokazałby, że nasze zawodniczki mają szansę rywalizować w świecie, zwłaszcza przy obecnej tendencji wzrostowej formy naszych zawodników, z którymi by skakały.
Trudno się z tymi słowami nie zgodzić. Gdyby dwie zawodniczki wystąpiły w drużynie z będącymi w znakomitej formie Kamilem Stochem i Maciejem Kotem, na pewno mogłyby powalczyć o wysokie miejsce.
Dobry wynik, a nawet sam udział w wielkiej imprezie na pewno dodałby im pewności siebie, pozwolił zebrać nowe doświadczenia na przyszłość i zmotywowałby je do dalszej pracy.
W połowie lutego okazało się jednak, że polskie skoczkinie nie pojadą do Lahti.
Decyzją Prezydium Polskiego Związku Narciarskiego nie pokazują jeszcze odpowiednio wysokiego poziomu, żeby reprezentować nasz kraj na imprezie o tak dużej randze.
- Jestem rozczarowany, że do Finlandii nie jedzie chociaż jedna zawodniczka, nieistotne która z nich. Patrząc na skład drużyny narodowej, na pewno nie zajęlibyśmy gorszej lokaty niż miejsca zajęte przez sportowców w innych konkurencjach - mówił niedawno w rozmowie z WP SportoweFakty Sławomir Hankus.
- Uważam, że przy limicie czterech zawodniczek z każdego kraju miejsce w trzeciej "10" byłoby bardzo realne. (…) Dziewczyny koniecznie muszą nabierać doświadczenia, ale gdzie, skoro nie mogą startować? - dodał.
Michał Bugno
Autor na Twitterze: Obserwuj @Michal_Bugno
Oglądaj skoki narciarskie w Pilot WP!
-
Maniek Kroczek Zgłoś komentarz
Ciekawe kto ile wzial w lape aby naszych nie wystawic, pewnie prezes dom buduje -
Bogusław Hrycyna Zgłoś komentarz
przecież niejaki Tajner musiał zabrać swoją kochanicę !!! co mu tam jakieś dziewczyny skaczące.Ważne ,że kochanica jedzie i KASA misiu KASA!!! -
Dacor Zgłoś komentarz
Dla kogo ci panowie pracuja, martwiac się o to że będziemy poziomem naszych dziewczyn zaniżać poziom na MŚ ? -
Lena Kaczmarek Zgłoś komentarz
ale trener wyjechał do LAHTI -
endrju Zgłoś komentarz
Tajner nie ma kasy na finansowanie wyjazdu dziewczyn na MŚ w skokach, bo ma młodą dziewczynę (młodszą o ćwierć wieku) a to kosztuje. -
walldi Zgłoś komentarz
adaś wskakuj na miejsce prezesa to jest najwyższy czas wykopać tego ,,belmondo" co się na twojej dupie ślizga -
Andrzej Dąbrowski Zgłoś komentarz
Pan Tajner powinien wyjaśnić tą sytuację . -
Lidia Pawlak Zgłoś komentarz
odpowiedniego poziomu, oni reprezentują poziom beznadziejny. Na wycieczkę pojechali. -
Vlod Zgłoś komentarz
Zawodniczkom trzeba stworzyć warunki, nie mogą dopłacać do sportu. Cała kadra Polski to 3 zawodniczki???????? -
Przemek Wrz Zgłoś komentarz
Przecież Polo Tajner nie może sobie pozwolić na 30 miejsca. Hula jako turysta jest w Lahti, żadna ze skoczkin nie dostała szansy.