Dawid Góra: Polacy muszą zmierzyć się z dodatkowym rywalem (komentarz)

PAP / Grzegorz Momot
PAP / Grzegorz Momot

Polacy nie zachwycili podczas konkursu mistrzostw świata na skoczni normalnej w Lahti. Ja jednak staję w obronie podopiecznych Stefana Horngachera. Wciąż te MŚ możemy pięknie wspominać. Biało-Czerwonym do pokonania doszedł jednak kolejny rywal.

Gdyby cała impreza zakończyła się takim wynikiem Polaków, sam ustawiłbym się w jednym szeregu z krytykami. Formę trzeba budować na najważniejsze zawody sezonu, a takimi są MŚ. Jednak obecnie jesteśmy dopiero po pierwszym konkursie. W dodatku takim, w którym w pierwszej dziesiątce uplasowało się trzech Polaków (co jeszcze niedawno wydawało się abstrakcją) i takim, w którym Kamilowi Stochowi do podium zabrakło naprawdę niewiele. Piąty natomiast był Maciej Kot.

Mistrzostwa świata to nie zawody pucharowe - tutaj liczy się medal, a wszyscy, którzy go nie zdobyli odchodzą w niepamięć. To jasne. Jednak wyniki tego konkursu to świetny prognostyk przed rywalizacją drużynową, w której będziemy, bez wątpienia, w ścisłym gronie faworytów. Nie tylko do medalu, ale przede wszystkim - do triumfu. Po sobocie sytuacja nie zmieniła się również pod względem indywidualnym - tam nadal Stoch jest tym skoczkiem, który na dużej skoczni może wywalczyć złoty medal. Wciąż aktualne jest prawdopodobieństwo dwóch Polaków na podium, choć w tym przypadku chłodny prysznic przydałby się wszystkim hurraoptymistom. I to nie tylko teraz, ale również wcześniej - przed konkursem na normalnym obiekcie.

Wrogiem Polaków w drugim konkursie indywidualnym w Lahti, jak również w zawodach drużynowych, będzie presja. I to jest jedna z najgorszych wiadomości po konfrontacji na HS 100. Zdenerwowanie, zbyt duża chęć zwycięstwa to największy przeciwnik dla skoczków, którzy nawet w newralgicznych momentach powinni emanować spokojem. Nasi za wszelką cenę będą chcieli zmazać tę "plamkę" z soboty i wywalczyć medal. Ale póki nie doczekamy się tabeli z wynikami po następnym konkursie, musimy wierzyć w Polaków. Przez cały sezon dali nam ku temu powody.

Dawid Góra

Zobacz pozostałe teksty autora 

Zobacz wideo: Adam Małysz apeluje: nie wywierajcie zbyt wielkiej presji na naszych skoczkach

Źródło artykułu: