Stefan Kraft jak Adam Małysz. Takiego wyczynu nie było od czternastu lat

PAP/EPA / PEKKA SIPOLA / Na zdjęciu: Stefan Kraft
PAP/EPA / PEKKA SIPOLA / Na zdjęciu: Stefan Kraft

Stefan Kraft wygrał oba konkursy indywidualne na mistrzostwach świata w Lahti. Takim osiągnięciem jako ostatni mógł pochwalić się Adam Małysz, który był dwukrotnie najlepszy w Val di Fiemme w 2003 roku.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata rozgrywane są od 1925 roku, ale dopiero w 1962 roku skoczkowie mieli szanse powalczyć o medale w dwóch konkursach. Kolejne dekady pokazały, że przypadki, gdy jeden skoczek był najlepszy dwukrotnie, zdarzają się doprawdy wyjątkowo. Jako pierwszy dwa razy zwyciężył Bjoern Wirkola, dominator na wzgórzu Holmenkollen w Oslo w 1966 roku. Cztery lata później z podwójnego triumfu cieszył się Garri Napałkow, a osiem lat później Hans-Georg Aschenbach.

Od 1974 roku w ślady tej trójki bardzo długo nie był w stanie pójść nikt. Poziom czołówki był na tyle wysoki, że choć wielokrotnie miały miejsce sytuacje, gdy jeden skoczek zdobywał dwa medale, to jednak co najwyżej jeden z nich był z najcenniejszego kruszcu.

W 2003 roku wielką formę pokazał Adam Małysz, który nawiązał do swych wielkich poprzedników. "Orzeł z Wisły" wygrał dwa razy w Val di Fiemme i stał się czwartym w historii skoczkiem z dubletem z tych samych mistrzostw świata.

W czwartek do listy podwójnych triumfatorów dopisane zostało piąte nazwisko. W Lahti dwa złote medale wywalczył Stefan Kraft. Dla Austriaka są to oczywiście największe sukcesy w karierze, choć w jego dorobku był już triumf w Turnieju Czterech Skoczni.

[b]ZOBACZ WIDEO: Piotr Żyła zdradza, jak szalał z Adamem Małyszem na weselach

[/b]

Komentarze (5)
avatar
cop
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Oj kiepskie porównanie pamiętamy dokładnie jak wygrywał Adam,a jak dzisiaj Kraft,i nie chodzi tu o Polaka,bo przegrał zdecydowanie z Niemcem,i z Żyłą też,dzisiaj był słaby,i tyle. 
avatar
bolo62
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko sukcesu Małysza nikt nie nazywał szwindlem sędziowskim, bo takowego nie było. A teraz .... żenada!!! Kraft nie ma prawa się cieszyć, gdy innych okrada z medali (przy pomocy pseudo metod p Czytaj całość
avatar
Piotr Rodziewicz
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Adamowi to ten pan do pięt nie dorasta bo Adam wygrywał metrami a on wygrywa notami . Gdzie tu porównanie ??????????To chyba żart 
avatar
Piotr Rodziewicz
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Adamowi to ten pan do pięt nie dorasta bo Adam wygrywał metrami a on wygrywa notami . Gdzie tu porównanie ??????????To chyba żart 
avatar
Piotr Rodziewicz
2.03.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
w historii to pn się zapisze jako ktoś kto wygrał skacząc najmniej z medalistów a wygrał dzięki sędziom i korektom za wiatr , jedna wielka ściema.Wstyd dla działaczy tej dyscypliny