W porze konkursu drużynowego uśredniona siła wiatru ma nie przekroczyć 1 m/s. Warto jednak pamiętać, że nowa Holmenkollbakken (HS134) jest dość specyficznym obiektem. Skocznia jest mocno zabudowana trybunami, przez co nawet minimalne ruchy powietrza, które przedostają się na obiekt tworzą spiralę i zmienne podmuchy.
Tak było chociażby podczas piątkowych kwalifikacji, kiedy wiatr nie był zbyt silny, ale bardzo zmienny i miał wpływ na odległości uzyskiwane przez zawodników.
W poprzednim sezonie drużynowy konkurs w Oslo został rozegrany przy bardzo gęstej mgle, co bardzo utrudniło obserwowanie zmagań. Rok później nie powinno być takich problemów. W stolicy Norwegii od kilku dni jest wyżowa aura, więc ryzyko wystąpienia mgły w sobotni wieczór jest znikome.
Pierwsza seria zmagań zespołowych rozpocznie się o 16:15. Polacy, jako drużynowi mistrzowie świata z Lahti, są głównym faworytem rywalizacji. O miejsca na podium będą walczyć także Niemcy, Norwegowie i Austriacy. Relacja na żywo z zawodów, a później ich podsumowanie na WP SportoweFakty.
Zobacz wideo: Włodzimierz Szaranowicz dla WP SportoweFakty: Skoki Polaków były jak z matrycy