Festiwal rekordów w Vikersund. Najpierw Johansson, potem Kraft z najlepszymi wynikami w historii

PAP/EPA / PAPEPA/EXPA/JFK
PAP/EPA / PAPEPA/EXPA/JFK

W pierwszej serii sobotniego konkursu lotów narciarskich w Vikersund dwa razy bito rekord świata w długości lotu. Najpierw Robert Johansson ustał lot o długości aż 252 metrów, a następnie Stefan Kraft lądował jeszcze 1,5 metra dalej.

Reprezentant Norwegii skakał w drugiej grupie z piętnastej belki startowej. Johansson wykorzystał dobre warunki i niesamowicie ciągnął swój lot. Ostatecznie wąsaty zawodnik wylądował po pokonaniu aż 252 metrów. Wcześniejszy najlepszy wynik - 251,5 metra - został ustanowiony przez Andersa Fannemela również w Vikersund.

Johansson nie cieszył się jednak swoim rekordem długo. Kilkadziesiąt minut później z czternastej belki startowej jeszcze dalej pofrunął Stefan Kraft. Austriak osiągnął aż 253,5 metra. Lider Pucharu Świata miał problem z ustaniem skoku - jeden sędzia przyznał mu nawet notę jak za podpartą próbę, ale czterech pozostałych uznało, że wylądował czysto. Rekord jest więc zaliczony, choć ma charakter nieoficjalny, jak wszystkie tego typu osiągnięcia w skokach narciarskich.

Jeszcze dalej od Krafta i Johanssona w Vikersund był w stanie polecieć Dimitrij Wassiliew. Dwa lata temu Rosjanin uzyskał 254 metry, ale nie zdołał ustać tak dalekiej próby, w związku z czym jego wynik nie jest uznawany za rekord świata.

ZOBACZ WIDEO MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"

Źródło artykułu: