"Katastrofa Wellingera". Zagraniczne media oceniły niedzielny konkurs w Vikersund

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / TERJE BENDIKSBY /
PAP/EPA / TERJE BENDIKSBY /
zdjęcie autora artykułu

Media oceniły niedzielne zawody w Vikersund, które kończyły rywalizację w turnieju Raw Air. Tematem numer jeden był fatalny skok Anreasa Wellingera. Media piszą też o szczęściu Stefana Krafta, wygranej Kamila Stocha i upadku Kevina Bicknera.

Kronen Zeitung: Niewiarygodne! Super-Kraft wygrywa Raw Air!

Austriacki "Kronen Zeitung" pisze o ekscytującym konkursie i znakomitym występie Stefana Krafta. Lider Pucharu Świata był wprawdzie piąty, ale dzięki swoim wysokim umiejętnościom wygrał turniej Raw Air.

Zaważył na tym skok z drugiej serii. Austriak dostał groźny podmuch wiatru i wydawało się, że odda bardzo krótki skok, a tymczasem zdołał opanować sylwetkę w locie, poszybował kolejne kilkadziesiąt metrów i ostatecznie wylądował na 215. metrze.

"Super-Kraft zapobiegł upadkowi i wygrał Raw Air. Zaprezentował niewiarygodne umiejętności akrobatyczne i genialną kontrolę ciała. Niemiec Andreas Wellinger w swoim skoku też miał wielkie problemy i wylądował jedynie na 166. metrze. Zwyciężył Kamil Stoch, sensacyjne drugie miejsce zajął 44-letni Noriaki Kasai" - czytamy w "Kronen Zeitung"

Tiroler Tageszeitung: Kraft skorzystał z wpadki Wellingera

"Stefan Kraft powiększa swój dorobek sukcesów w tym sezonie do niewyobrażalnego stopnia. Dzień po pobiciu rekordu świata w długości lotu (253,5 m), dwukrotny mistrz świata zgarnął 60 tysięcy euro za zwycięstwo w Raw Air" - pisze austriacki Tiroler Tageszeitung.

"W finale skoczył 215 metrów. Otwierało to drogę do zwycięstwa dla niemieckiego skoczka Andreasa Wellingera. 21-latek prowadził w Raw Air. Po skoku na 166 metrów spadł na 18. miejsce, a w turnieju na trzecie, ponieważ został jeszcze wyprzedzony przez Kamila Stocha, który w niedzielę wygrał" - dodano.

Bild: Wellinger wściekły po wpadce w Vikersund

"Marzenia Andreasa Wellingera o wygranej w turnieju Raw Air zostały brutalnie zakończone. Miał zwycięstwo w swoich rękach. Skakał jako ostatni, a jego główny rywal skoczył jedynie 215 metrów. Jury nie miało litości i kazało Bawarczykowi skakać w trudnych warunkach wietrznych. Uzyskał tylko 166 metry" - pisze niemiecki dziennik.

"W niedzielę zwyciężył Kamil Stoch, który również pokonał Wellingera w klasyfikacji turnieju" - dodano.

Siol.net: Doskonałe loty Prevców i Tepesa, katastrofa Wellingera

"Słoweńskie orły w Vikersund osiągnęły sukces. Peter Prevc był szósty, tuż za nim Jurij Tepes i Domen Prevc. Młodszy z braci poprawił rekord życiowy" - napisał siol.net.

"Zwycięzcą niedzielnego konkursu indywidualnego został Polak Kamil Stoch, który zapowiedział twardą walkę o Kryształową Kulę. Zapowiada się prawdziwa uczta w Planicy" - dodano.

"W klasyfikacji turnieju Raw Air byliśmy świadkami dramatu. Niemiec Andreas Wellinger prowadził po pierwszej serii i był na dobrej drodze, by wygrać. Przegrał między innymi z Kraftem, który też miał sporo problemów, ale wyciągnął skok i uzyskał 215 metrów".

Dnevnik: Wygrana Stocha, 60 tysięcy euro dla Krafta

"Polak Kamil Stoch wygrał konkurs Pucharu Świata w Vikersund. Drugi był Japończyk Noriaki Kasai, a trzeci Austriak Michael Hayboeck. Norweski turniej wygrał lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i rekordzista świata w długości lotu Stefan Kraft, który w niedzielę był piąty. Austriak za zwycięstwo w Raw Air otrzymał 60 tysięcy euro" - napisał słoweński "Dnevnik".

NRK: Skoczkowie zadowoleni z Raw Air

Norweski NRK koncentruje się na pochwałach pod adresem organizatorów turnieju Raw Air. Zacytowano Kamila Stocha, który mówił o "trudnym, ale ciekawym turnieju" oraz Noriakiego Kasai, dla którego była to "wspaniała zabawa".

"Na koniec turnieju zobaczyliśmy dwa rekordy świata w sobotę oraz dziewięć skoków powyżej 240 metrów w niedzielę" - dodano.

Aftenposten: Kraft najlepszy po wpadce Niemca

"Stefan Kraft wygrał inauguracyjną edycję Raw Air. Andreas Wellinger zepsuł swój ostatni skok. Niemiec skoczył tylko 166 metrów i w turnieju zajął trzecie miejsce" - czytamy w "Aftenposten".

"Kamil Stoch wygrał po raz 22. w Pucharze Świata, ale nie wystarczyło to do przegonienia Krafta w Raw Air. Amerykanin Kevin Bickner w pierwszej serii skokiem na 244,5 m pobił rekord życiowy. W finałowej miał pecha przy lądowaniu. Przy prędkości 105 km/h upadł na 234,5 m i ze skoczni został zniesiony na noszach" - dodał norweski dziennik.

Źródło artykułu: