Przez ostatnie dwa tygodnie polscy skoczkowie brali udział w zgrupowaniu na Fuertaventurze. W trakcie treningów ćwiczyli głównie siłę fizyczną oraz elementy stabilizacji skoku narciarskiego. Pracowali zarówno nad motoryką, jak i techniką.
Nasi zawodnicy mieli też sporo czasu na wypoczynek i zwiedzanie wyspy. W trakcie zgrupowania towarzyszyły im żony i partnerki życiowe.
- Ostatni trening na Fuercie zrobiony! Nie było lekko, nogi bolą i ledwo chodzimy, ale dobrze jest. Trener jest zadowolony z postępów i naszego zaangażowania - napisał w sobotę na Facebooku reprezentant Polski Maciej Kot.
Przedstawiciele polskiej kadry byli bardzo zadowoleni z warunków, jakie mieli na Fuertaventurze.
- W hotelu była do dyspozycji pełna infrastruktura treningowa, która pozwoliła trenerowi Stefanowi Horngacherowi bez żadnych niespodzianek przeprowadzić w trakcie zgrupowania trening siłowy - podkreślił Paweł Witczak, dbający od tego sezonu za logistykę i analizę wideo w grupie polskich skoczków.
Miniony sezon zimowy był najlepszym w historii polskich skoków narciarskich. Polacy zdobyli Puchar Narodów oraz złoty medal w konkursie drużynowym na MŚ w Lahti, Kamil Stoch był drugi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Świetnie na MŚ spisał się także Piotr Żyła, który zdobył brązowy medal.
Rewelacyjne wyniki nasi skoczkowie uzyskali także w Turnieju Czterech Skoczni - pierwszy był Kamil Stoch, drugi Piotr Żyła, a na czwartym miejscu znalazł się Maciej Kot.
ZOBACZ WIDEO: Adam Małysz: Taki sezon mógł nam się tylko wyśnić