LGP: Dawid Kubacki z trykotem lidera. Zobacz klasyfikację generalną cyklu

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Maciej Kot (z lewej) i Dawid Kubacki (w środku)
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Maciej Kot (z lewej) i Dawid Kubacki (w środku)

Dawid Kubacki wygrał sobotni konkurs LGP w skokach w Wiśle i został liderem klasyfikacji generalnej cyklu. W czołowej piątce jest aż 3 Polaków. Drugie miejsce zajmuje Maciej Kot, a piąte Stefan Hula.

Z dużymi nadziejami polscy kibice czekali na sobotni konkurs w Wiśle i nie zawiedli się. Zgodnie z oczekiwaniami wygrał Dawid Kubacki. Zwycięstwo nowotarżaninowi nie przyszło jednak łatwo, bowiem musiał atakować w finale z 6. miejsca na półmetku. 132,5 metra pozwoliło jednak 27-latki wygrać zawody i założyć żółtą koszulkę lidera Letniego Grand Prix.

Walka o zwycięstwo w całym cyklu powinna być jednak bardzo interesująca. W wysokiej formie jest Maciej Kot (w sobotę drugi) i nie można wykluczyć scenariusza, że to właśnie dwóch Polaków będzie rywalizowało o zwycięstwo w klasyfikacji generalnej.

Po sobotnich zmaganiach na skoczni narciarskiej im. Adama Małysza (HS 134) powodów do zadowolenia nie ma natomiast Kamil Stoch. Dwukrotny mistrz olimpijski z Soczi zajął 31. miejsce i nie zdobył nawet punktu do klasyfikacji generalnej. Łącznie punkty wywalczyło w sobotę pięciu Biało-Czerwonych. Oprócz Kubackiego, Kota i Stefana Huli byli to 13. Piotr Żyła i 29. Jakub Wolny.

Kolejny konkurs Letniego Grand Prix 2017 zostanie rozegrany 29 lipca w niemieckim Hinterzarten. Relacja na żywo z zawodów na WP SportoweFakty.

Klasyfikacja indywidualna LGP 2017 po konkursie w Wiśle:

miejscezawodnikkrajpunkty
1. Dawid Kubacki Polska 100
2. Maciej Kot Polska 80
3. Karl Geiger Niemcy 60
4. Daniel Andre Tande Norwegia 50
5. Stefan Hula Polska 45
6. Roman Koudelka Czechy 40
7. Sebastian Colloredo Włochy 36
8. Kenneth Gangnes Norwegia 32
9. Stephan Leyhe Niemcy 29
10. Robert Johansson Norwegia 26
13. Piotr Żyła Polska 20
29. Jakub Wolny Polska 2

ZOBACZ WIDEO Iga Baumgart w nowej roli. Piotr Małachowski pod gradobiciem pytań

Komentarze (0)