[tag=9704]
Stefan Hula[/tag] nieoczekiwanie został mistrzem Polski. Pochodzący ze Szczyrku skoczek klubu Eve-nement Zakopane z potężną przewagą pokonał Piotra Żyłę oraz Kamila Stocha (nasza relacja z konkursu, który odbył się w drugi dzień świąt, w Wiśle - tutaj >>).
Hula został po raz pierwszy mistrzem Polski. Nieoczekiwanie, bowiem ostatnio w świetnej formie był Stoch i to na niego stawiali kibice. Zresztą, nie tylko kibice. - Przed konkursem stawiałem na Kamila, bo wydawało się, że jest w wyśmienitej formie - mówił przed kamerami TVP Sport, Adam Małysz. - Zapatrzeni w naszego najwyżej sklasyfikowanego skoczka w Pucharze Świata, zapomnieliśmy zupełnie o Stefanie. A przecież on od początku sezonu skacze bardzo dobrze i bardzo równo. Stefan oddał po prostu dwa równe i dobre skoki. To mu dało złoty medal mistrzostw Polski. Gratulacje.
- Kamil spóźnił drugi skok - dodał Małysz . - Za późno się odbił, nie było noszenia na dole skoczni, no i nie odleciał. Nie spodziewałem się natomiast drugiego miejsca Piotrka Żyły. W Zakopanem na treningach wyglądał słabo. Ale to walczak. Potrafi sprężyć się na zawody. I to właśnie zrobił dzisiaj w Wiśle.
Już w środę (27.12.) i czwartek (28.12.) kolejne emocje. W Engelbergu zostaną rozegrane dwa konkursy Pucharu Kontynentalnego. W piątek (29.12.) rozpocznie się natomiast 66. Turniej Czterech Skoczni. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Horngacher zrobił z Żyłą to, czego nie był w stanie zrobić Małysz i Kruczek. Pokazał swoje drugie oblicze?
[color=#000000]
[/color]
Maciej zawiódł najbardziej, pewnie znowu będzie "płakać". Myślę, że powinien odpuścić T4S i w ciszy pewność nad skutecznością. Piotr i Dawid na swoim poziomie a drugi skok Kamila to wypadek przy pracy. Czytaj całość
przykre