Z pewnością każdy z nich ma swoje przyzwyczajenia. Dla przykładu Markus Eisenbichler, tuż przed rozpoczęciem skoku, wykonuje na belce startowej dużo ruchów. Wyciąga do przodu dłonie. Widzimy również jak wykonuje różne, często bardzo śmieszne miny przed rozpoczęciem skoku. Co prawda można mieć zastrzeżenia, że dodatkowe ruchy Eisenbichlera na belce nie są zgodne z przepisami, ale jest to na pewno jego przyzwyczajenie, z którym ciężko walczyć.
Często przed odepchnięciem belki startowej widzimy jak zawodnicy żegnają się. Dotyczy to zwłaszcza młodych skoczków, ale regularnie takie zachowanie możemy zaobserwować u naszego reprezentanta, Dawida Kubackiego.
Sposób na odstresowanie się przed startem skoczkowie często znajdują podczas rozgrzewki. Najpierw wspólna zabawa z piłką (bardzo często stosowana przez Biało-Czerwonych), a później samotny trucht, w trakcie którego zawodnicy słuchają swojej ulubionej muzyki. Skoczkowie z wielkimi słuchawkami na uszach podczas rozgrzewki, to często spotykany obrazek, który widzimy w transmisji telewizyjnej z konkursów. Na przykład Daniel Andre Tande nie może wyobrazić sobie przygotowania do skoku bez utworów rapera Eminema.
Niektórzy zawodnicy przywiązują również dużą wagę do bielizny, w której startują. Dla przykładu Gregor Schlierenzauer, który jako ostatni skoczek w historii był w stanie wygrać Turniej Czterech Skoczni dwa razy z rzędu, przyznaje - na łamach niemieckiego "Bilda" - że zawsze skacze w czerwonych skarpetkach.
Z kolei Niemiec Richard Freitag, jeden z głównych faworytów 66. Turnieju Czterech Skoczni, przyznał rodzimym mediom, że zawsze przed skokiem odwiedza toaletę.
O tym jak dane przesądy i zwyczaje wpłyną na skoczków podczas 66. TCS przekonamy się w najbliższych dniach. Już w sobotę o 16:30 start pierwszego konkursu w Oberstdorfie. Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.
ZOBACZ WIDEO Polacy zdominowali poprzedni TCS. "Żyła krzyczał i był oszołomiony. Buzowały w nim niesamowite emocje"
[color=#000000]
[/color]