66. TCS: młody Słoweniec może w Innsbrucku namieszać

Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Tilen Bartol
Getty Images / Stanko Gruden / Na zdjęciu: Tilen Bartol

Nie 17-letni Timi Zajc jak przypuszczaliśmy jeszcze przed turniejem, a Tilen Bartol, kolejny z młodych słoweńskich skoczków jest największą rewelacją 66. Turnieju Czterech Skoczni. 20-latek w Ga-Pa był o krok od pierwszego w karierze podium.

Słoweniec na półmetku noworocznych zawodów zajmował 2. miejsce, przegrywając o niecałe 2 punkty z Kamilem Stochem. Jego skok na 136. metr nie był przypadkowy, bowiem wcześniej wygrał już serię próbną w Garmisch-Partenkirchen.

Swój nieprzeciętny talent Tilen Bartol potwierdził również w finałowej kolejce na Neue Große Olympiaschanze (HS140). Nie zdeprymował się, gdy wraz ze Stochem, musiał długo czekać na swój skok. Oddał dobrą próbę na 133,5 metra. Nie wystarczyło to do podium, ale zajął 5. miejsce, najwyższe w swojej karierze.

Dyspozycja 20-latka, drugiego zawodnika Letniego Pucharu Kontynentalnego 2017,  ma wyraźną tendencję zwyżkową. W trzech ostatnich konkursach zawsze był w czołowej trzydziestce. 66. Turniej Czterech Skoczni rozpoczął się od niezłej 16. pozycji w loteryjnym konkursie w Oberstdorfie. Później przyszła wspomniana 5. lokata w Ga-Pa.

Podbudowany tym sukcesem Bartol może zatem sporo osiągnąć w Innsbrucku. W klasyfikacji generalnej niemiecko-austriackich zawodów zajmuje 9. miejsce, najlepsze ze Słoweńców. Jego strata do prowadzącego Stocha wynosi prawie 53 punkty, ale już do trzeciego Dawida Kubackiego jest znacznie mniejsza (19,8 "oczka").

ZOBACZ WIDEO: Polacy zdominowali poprzedni TCS. "Żyła krzyczał i był oszołomiony. Buzowały w nim niesamowite emocje"

W ogóle w najbliższym czasie warto uważniej przyglądać się całej reprezentacji Słowenii. Do dobrej formy wraca Peter Prevc. Co prawda w Oberstdorfie był dopiero 41., ale wówczas nie poradził sobie z mocnym wiatrem w plecy. W Ga-Pa było już znacznie lepiej i zajął 8. lokatę. Regularnie punktują Ziga Jelar i aktualny mistrz kraju, 17-letni, Timi Zajc. Trzech młokosów wspartych doświadczonym Prevcem lub Jernejem Damjanem (na razie niezłe 11. miejsce w klasyfikacji 66. TCS) może sporo jeszcze w tym sezonie namieszać w konkursach drużynowych.

Na razie jednak przed nami 3. odsłona 66. edycji niemiecko-austriackich zmagań. W środę na Bergisel odbędą się treningi (11:45) i kwalifikacje (14:0), a dzień później konkurs główny (14:00). Relacja na żywo oraz podsumowanie zmagań na WP SportoweFakty.

Komentarze (0)