Tomasz Pilch ponownie na najwyższym stopniu podium konkursu Pucharu FIS

Newspix / Łukasz Krajewski / Na zdjęciu: Tomasz Pilch
Newspix / Łukasz Krajewski / Na zdjęciu: Tomasz Pilch

Tomasz Pilch wygrał niedzielny konkurs Pucharu FIS (FIS Cup) na skoczni w Rastbuechl. Polak na najwyższym stopniu podium stanął też w sobotę.

Po pierwszej rundzie niedzielnej rywalizacji Tomasz Pilch zajmował czwartą lokatę ex aequo z Lukasem Wagnerem i Thomasem Lacknerem. W drugiej serii dwukrotny zwycięzca konkursów Pucharu Kontynentalnego uzyskał najdłuższą odległość - skoczył 79,5 metra na obiekcie, którego rozmiar wynosi 78 metrów. Urodzony 20 października 2000 roku Polak zwyciężył z przewagą sześciu dziesiątych punktu nad Markusem Rupitschem. Austriak prowadził na półmetku, lecz w drugiej odsłonie rywalizacji miał siódmy rezultat.

Na trzecim stopniu podium stanął rodak i imiennik Rupitscha - Markus Schiffner, który sezon 2017/2018 rozpoczynał od występów w zawodach Pucharu Świata. Czwarte miejsce zajął najlepszy z reprezentantów gospodarzy, Niemiec Fabian Seidl.

Na siedemnastej pozycji został sklasyfikowany Bartosz Czyż. Do drugiej rundy awansował też Kacper Juroszek (26. lokata). W czołowej trzydziestce nie znalazł się Cene Prevc, który był 36. w gronie 65 skoczków. Dzień wcześniej Słoweniec zajął trzecią lokatę. Wszyscy zawodnicy startowali z drugiej belki.

MiejsceZawodnikKrajMetryPunkty
1. Tomasz Pilch Polska 76/79,5 242,5
2. Markus Rupitsch Austria 78,5/76,5 241,9
3. Markus Schiffner Austria 75/78,5 238,6
4. Fabian Seidl Niemcy 77,5/75,5 237,5
5. Lukas Wagner Niemcy 76/77 236
6. Mika Schwann Austria 76,5/76 235,9
17. Bartosz Czyż Polska 74/73 221,3
26. Kacper Juroszek Polska 72,5/70 208,9

Konkurs zaliczany do cyklu FIS Cup kobiet wygrała Niemka Agnes Reisch. Jedenasta w gronie 35 zawodniczek była Anna Twardosz, piętnasta Kinga Rajda, a 24. Kamila Karpiel.

ZOBACZ WIDEO Mocne słowa Adama Małysza o konkursie w Pjongczangu. "Ma pełne prawo, żeby tak powiedzieć"

Komentarze (3)
avatar
TSP
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
2 konkursy PK w Iron Mountain, a Tomka wysyłają na konkurs Fis Cup. Ciekawe skąd taka decyzja? 
avatar
yes
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeszcze pokaże się w lepszym gronie... 
avatar
Lovuś
11.02.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Tomek.
Ale ten FIS Cup to tak naprawdę nie jest jego poziom. Trzeba wracać do PK, no i walczyć o czołową 3 na koniec sezonu.