Polacy zdominowali zmagania. Kamil Stoch wygrał z gigantyczną przewagą, za trzykrotnym mistrzem olimpijskim - po świetnym drugim skoku - uplasował się Dawid Kubacki. Biało-Czerwoni zgarnęli dublet po raz czwarty w historii.
Po pierwszej serii na Lysgardsbakken zapowiadało się nawet na epokowe wydarzenie - prowadził Stoch, przed Kubackim i Stefanem Hulą. Końcowe podium nie było jednak w całości polskie. Ten ostatni nie utrzymał miejsca w trójce i po drugiej kolejce spadł na 9. lokatę.
Ostatni raz Polacy stanęli na dwóch najwyższych stopniach w grudniu 2016 roku, także w Lillehammer. Zwyciężył wówczas Stoch przed Maciejem Kotem. 21 grudnia w Engelbergu triumfował Jan Ziobro, drugą pozycję zajął Stoch. Autorami pierwszego dubletu byli Piotr Fijas i Stanisław Bobak, którzy w 1980 r. okazali się najlepsi na Wielkiej Krokwi w Zakopanem.
Polacy mają 175 indywidualnych miejsc na podium w historii Pucharu Świata.
ZOBACZ WIDEO Maciej Kot. Skoczek z licencją rajdowca