W 2008 roku na Stadionie im. Ernsta Happela w Wiedniu rozegrano finał piłkarskich mistrzostw Europy, w którym Hiszpanie pokonali Niemców 1:0. Wcześniej zagrali na nim Polacy, którzy zremisowali 1:1 z Austriakami. W najbliższych latach stadion w stolicy Austrii może zmienić się nie do poznania.
W Wiedniu ma powstać Arena Austria, która ma być multifunkcjonalnym stadionem. Mają się tam odbywać zarówno konkurencje letnie, jak i zimowe. Jednym z elementów nowego obiektu mają być dwie skocznie narciarskie. Entuzjastą projektu jest Austriacki Związek Narciarski.
- To nie był mój pomysł. Powstał pięć lat temu, ale jest bardzo dobry. Dzięki temu moglibyśmy przekształcić stadion w Wiedniu w obiekt wielofunkcyjny. Warto przyjrzeć się tej inicjatywie - powiedział prezes austriackiej federacji, Peter Schroecksnadel.
Jak przekazał serwis sport.tvp.pl, minister służby cywilnej i sportu Heinz-Christian Strache jest w stanie przeznaczyć na ten projekt 400 milionów euro. Strache chciałby, aby na nowym stadionie możliwe było uprawianie wszystkich sportów, ale też organizowanie koncertów.
Jeśli projekt udałoby się zrealizować, to oprócz skoków narciarskich na wiedeńskim stadionie mogliby gościć narciarze alpejscy, snowboardziści, hokeiści, łyżwiarze figurowi czy narciarze specjalizujący się we freestyle'u. Oprócz zimowych dyscyplin, na stadionie można byłoby rozgrywać mecze piłki nożnej, futbolu amerykańskiego, siatkówki, piłki ręcznej czy koszykówki.
Nie jest wykluczone, że Austriacy zainspirowali się pomysłem Polaków, którzy chcieli rozegrać zawody Pucharu świata w skokach narciarskich na PGE Narodowym w Warszawie. Pomysł upadł ze względu na zbyt wysokie koszty przedsięwzięcia.
ZOBACZ WIDEO Timo Werner show! Hertha rozbita na własnym boisku [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]