Karl Geiger, Markus Eisenbichler, Stephan Leyhe i Richard Freitag byli najgroźniejszymi rywalami reprezentacji Polski podczas inauguracyjnych zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich. Przed ostatnią grupą II serii Niemcy wyprzedzali Polaków o 4,1 pkt. Jednak Freitag skoczył o 5,5 m krócej od Stocha i ze zwycięstwa cieszyli się Biało-Czerwoni.
Wielkim nieobecnym w drużynówce był Andreas Wellinger. Podwójny mistrz olimpijski z Pjongczangu (na skoczni normalnej i z drużyną) z trudem zakwalifikował się do niedzielnego konkursu indywidualnego (z 46. miejsca). Koledzy skakali lepiej, więc trener niemieckiej kadry nie wystawił go do sobotnich zawodów.
Wellinger w trakcie konkursu drużynowego był aktywny na Instagramie. W pewnym momencie przesłał zdjęcie i zapytał kibiców, kto wygra zawody: Niemcy czy Polska. Sęk w tym, że zamiast flagi biało-czerwonej zamieścił... czerwono-białą.
Skoczek szybko zorientował się, że popełnił błąd. Zamieścił kolejny wpis, skierowany zapewne głównie do Polaków. "Przepraszam za wzięcie złej flagi" - napisał, dodając hashtag #StupidWellinger, czyli "Głupi Wellinger".
ZOBACZ WIDEO Problemy Macieja Kota z nowym sprzętem. "Nie mieliśmy kiedy przetestować go na śniegu"
problem z flagą niemiecką.