Reprezentacja Słowenii nie może być zbytnio zadowolona po inauguracyjnym weekendzie Pucharu Świata w skokach narciarskich. Słoweńcy mogli wystawić w Wiśle siedmiu zawodników i skorzystali z tego przywileju. W niedzielnym konkursie indywidualnym zapunktowało trzech skoczków. Życiowy sukces osiągnął Timi Zajc (5. miejsce), 20. był Anze Lanisek, a 26. Anze Semenic.
Zdecydowanie gorzej powiodło się pozostałym Słoweńcom, bo Bor Pavlovcic i Tomaz Naglic nie awansowali do drugiej rundy, natomiast Jernej Damjan oraz Zak Mogel w ogóle nie przebrnęli kwalifikacji. W sobotę z kolei Słowenia zajęła dopiero szóste miejsce w zawodach drużynowych.
Trener Słoweńców, Gorazd Bertoncelj, postanowił szybko wyciągnąć wnioski z tego weekendu i dokonał jednej zmiany w kadrze przed zawodami w Kuusamo. Zamiast Naglicia do Finlandii pojedzie Domen Prevc. Szkoleniowiec wciąż nie może skorzystać z usług Petera Prevca, który wraca do pełni zdrowia po urazie.
19-letni Domen Prevc ma za sobą starty w 52 konkursach Pucharu Świata. Czterokrotnie stawał na najwyższym stopniu podium.
Przypomnijmy, że w Kuusamo odbędą się dwa konkursy indywidualne - w sobotę i niedzielę (24-25 listopada).
ZOBACZ WIDEO Jakub Wolny zrealizował swój cel w Wiśle. "Wykonałem dużo pracy latem i w poprzednich latach"