Justyna Żyła była pod skocznią w Wiśle. Dopingowała polskich skoczków
Co prawda Justyna Żyła rozwodzi się z Piotrem, ale nie przeszkodziło to jej w obecności na konkursie skoków narciarskich w Wiśle. Wraz z dwójką dzieci dopingowała polskich skoczków w trakcie niedzielnych zawodów.
Wszystko za sprawą wyznania Justyny, która tuż po igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu zarzuciła mężowi, że ten ma kochankę. Za pomocą mediów społecznościowych odsłaniała kulisy rozstania ze skoczkiem.
We wrześniu odbyła się pierwsza sprawa rozwodowa. "Super Express" podawał, że przedmiotem sprawy, która toczy się w Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej, jest podział domu i działki w Wiśle, wycenianych na ok. 1 mln zł.
Sprawa rozwodowa nie przeszkodziła Justynie w obecności na konkursie skoków narciarskich w Wiśle. Wraz z dwójką dzieci dopingowała polskich skoczków w trakcie niedzielnych zawodów. Triumfował Rosjanin Jewgienij Klimow, Kamil Stoch był czwarty, a Piotr Żyła uplasował się na szóstym miejscu.
Justyna Żyła w ostatnich miesiącach stała się celebrytką. Zdecydowała się na rozbieraną sesję fotograficzną, otworzyła własny kącik kulinarny, dodaje mnóstwo zdjęć na Instagramie.
ZOBACZ WIDEO Dawid Kubacki: Wiem, że stać mnie na miejsca w "10"Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)