Według meteorologów w porze zaplanowanych w piątek serii podmuchy mają osiągać od 5 do 6 m/s. To dość silny wiatr, który może uniemożliwić sprawne przeprowadzenie rywalizacji. Nadzieją dla organizatorów na rozegranie treningów i kwalifikacji są jednak siatki przeciwwietrzne. Jeśli wiatr będzie z odpowiedniego kierunku, powinny osłabić podmuchy i umożliwić skakanie na obiekcie Aist (HS134).
Jeśli nawet do serii próbnych i eliminacji dojdzie, prawdopodobnie będą one wyglądały jak wiele zmagań w Niżnym Tagile, czyli dużo loterii. Na niej Biało-Czerwoni rzadko wyciągali dobre losy. Nigdy nie stali tutaj na podium po konkursach indywidualnych. Co więcej, w grudniu 2014 roku zaliczyli nawet taką wpadkę, że żaden z nich nie awansował do finałowej serii zawodów.
Do niedawna podobną słabą statystykę Polacy mieli w Kuusamo. W tym sezonie przełamali jednak niekorzystną passę na Rukatunturi (podium Kamila Stocha oraz Piotra Żyły). Nie mamy nic przeciwko temu, by taki scenariusz powtórzyli również na rosyjskim, kapryśnym tak samo jak fiński, obiekcie.
Zanim jednak skoczkowie będą walczyć o czołową trójkę w konkursie, trzeba rozegrać treningi i kwalifikacje. W nich wystartuje 6 Polaków. W ostatnich dniach nad Wisłą głośno zastanawiano się czy w obliczu słabej formy do Rosji powinien polecieć Maciej Kot. Stefan Horngacher zdecydował, że 27-latek będzie starał się odzyskać formę metodą startów i zabrał zakopiańczyka do Niżnego Tagiłu. Pozostała piątka (Kamil Stoch, Piotr Żyła, Dawid Kubacki, Jakub Wolny i Stefan Hula) oczywiście nie podlegała dyskusji i również znalazła się na pokładzie samolotu do Rosji.
ZOBACZ WIDEO Andreas Goldberger docenił Piotra Żyłę. "Skacze na wysokim poziomie"
W piątkowych treningach i kwalifikacjach w żółtej koszulce lidera PŚ w skokach narciarskich będzie skakał Japończyk Ryoyu Kobayashi. Po tym co Azjata pokazał w Kuusamo (dwa przekonujące zwycięstwa i wyrównanie rekordu skoczni) wiadomo, że nie będzie mu łatwo odebrać tego plastronu. Piątkowe skoki, o ile pozwoli na nie wiatr, pokażą czy jednak w drodze do Rosji Kobayashi nie zgubił trochę swojej świetnej formy.
Na pewno przed własnymi kibicami, od pierwszego skoku, z dobrej strony będzie chciał pokazać się Jewgienij Klimow. 24-latek z Perm wygrał inaugurację sezonu w Wiśle, ale w wietrznym Kuusamo zupełnie przepadł (31. i 26. miejsce). Już od pierwszych piątkowych skoków Rosjanin zapewne będzie chciał pokazać, że był to tylko wypadek przy pracy i na jego skoczni rywale będą musieli się z nim liczyć.
My oczywiście czekamy na dalekie skoki Biało-Czerwonych, zwłaszcza Kamila Stocha i Piotra Żyły, którzy od początku bieżącej edycji PŚ prezentują imponującą formę. Cel na piątek dla wszystkich polskich skoczków, to oczywiście awans do sobotniego konkursu. W sprawiedliwych warunkach nie będzie to jednak problemem. No może poza Maciejem Kotem, którego forma jest na tyle niewiadomą, że nie można wykluczyć scenariusza, iż drugi raz z rzędu znajdzie się poza czołową pięćdziesiątką.
Punkt konstrukcyjny skoczni Aist wynosi 120 metrów, a odległość bezpieczeństwa 134 metry. Rekordzistą obiektu jest Johann Andre Forfang, który rok temu uzyskał tutaj 141,5 metra.
Relacje na żywo z piątkowych treningów i kwalifikacji oraz ich podsumowanie na WP SportoweFakty.
Plan piątkowych zmagań na skoczni Aist w Niżnym Tagile:
13:45 - I trening (live tutaj)
14:45 - II trening (live tutaj)
15:45 - kwalifikacje (live tutaj)